Arkadiusz Milik ze wsparciem francuskich mediów. „Sampaoli musi przestać go upokarzać”

2022-02-04 08:52:08; Aktualizacja: 2 lata temu
Arkadiusz Milik ze wsparciem francuskich mediów. „Sampaoli musi przestać go upokarzać” Fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: WP Sportowe Fakty | Nabil Djellit [Twitter] | L’Équipe

Media we Francji są rozczarowane niechęcią trenera Jorge Sampaolego do stawiania odważniej na Arkadiusza Milika, który ostatnio nie odgrywa oczekiwanej przez nich roli w szeregach Olympique'u Marsylia.

Środkowy napastnik rozpoczął obecne rozgrywki z opóźnieniem z uwagi na przedłużający się okres leczenia kontuzji kolana, której nabawił się w ostatnim meczu poprzedniego sezonu.

Z tego też względu nie przepracował okresu przygotowawczego z zespołem i teraz ma kłopot ze znalezieniem dla siebie właściwego miejsca w taktyce preferowanej przez trenera Jorge Sampaolego. Z tego też względu stracił on nieco zaufania w oczach argentyńskiego szkoleniowca, który zaczął chętniej stawiać na innych zawodników kosztem sadzania Arkadiusza Milika na ławce.

Taki obrót spraw nie cieszy naturalnie blisko 28-letniego zawodnika czy dziennikarzy zajmujących się Olympique'em Marsylia, bo ci pomimo niezbyt wysokiej skuteczności reprezentanta Polski postanowili stanąć po jego stronie i zaczęli atakować opiekuna drużyny za niewłaściwe wykorzystywanie naszego piłkarza.

„Marsylia ma jednego z najlepszych napastników w Europie i nie wykorzystuje go” - napisał Damien Degorre z „L’Équipe”.

„Sampaoli musi przestać upokarzać Milika” - stwierdził Nabil Djellit z „France Football” na Twitterze.

Ich zdanie podziela także Stephane Tapie, syn słynnego Bernarda, czyli ojca największych sukcesów ekipy ze Stade Vélodrome, który jest zdumiony faktem, że gracz takiej klasy jest w ten sposób traktowany przez Sampaolego.

- To, co się wyrabia z Milikiem, wyprowadza mnie z równowagi! To szaleństwo, to jest nie do przyjęcia! Mając takiego piłkarza jak Milik, budujesz zespół wokół niego. Głowisz się, jak to wszystko poustawiać, żeby wykorzystać jego potencjał. Nie wciskasz Milika do swojej taktyki, swoją taktykę układasz pod Milika. Powtarzam: mamy napastnika klasy międzynarodowej. Jak dla mnie, najlepszego typowego napastnika we Francji. I co? I... nic z tego nie wychodzi. Bo trener sobie ubzdurał jakieś swoje schematy taktyczne - przyznał 53-latek zarządzający dziennikiem „La Provence” w rozmowie z Piotrem Koźmińskim na „WP SportoweFakty”.

Milik wystąpił w 20 spotkaniach w tym sezonie i zdobył w nich dziesięć bramek, ale tylko jedno trafienie zanotował na poziomie Ligue 1.