Nominalny lewoskrzydłowy był objawieniem poprzednich rozgrywek na belgijskich boiskach. O jego angażu poważnie myślało Leeds United, a mówiło się również o sondowaniu możliwości zatrudnienia go przez „Rossonerich”.
W bieżącym sezonie zawodnik potwierdza swój talent. Był on wyróżniająca się postacią na tle Paris Saint-Germain i RB Lipsk, dobra forma zaowocowało też debiutanckim powołaniem do seniorskiej reprezentacji Holandii. Jaki będzie następny krok w wykonaniu 22-latka? Coraz więcej wskazuje na to, że w niedalekiej przyszłości zmieni on klub.
AC Milan nie zapomniał o Noi Langu, a do wyścigu o jego podpis włączył się Arsenal. To ta dwójka może powalczyć o transfer piłkarza zdolnego pokryć wszystkie możliwe pozycje w ofensywnie, od rozgrywającego po środkowego napastnika.
Club Brugge doskonale zdaje sobie z wartości atakującego, dlatego już teraz oczekuje za niego nawet około 40 milionów euro. Gdyby ktoś tyle zapłacił, mówilibyśmy o zdecydowanym pobiciu rekordu sprzedażowego w wykonaniu belgijskiej ekipy, która jak dotąd najwięcej zarobiła przy okazji odejścia Wesleya i było to 25 milionów.
Wychowanek Ajaksu w kampanii 2021/2022 uzbierał 13 występów, zdobył cztery bramki oraz zanotował tyle samo asyst.