Arsenal otwarty na rozstanie z Willianem. Pierwszego chętnego zraziła tygodniówka Brazylijczyka

Kiedy Willian przychodził z Chelsea w zeszłym sezonie, dla klubu wydawał się dużym wzmocnieniem składu. Zdaniem działaczy Arsenalu do zespołu dołączał piłkarz z dużym bagażem doświadczeń i głodem zdobywania kolejnych trofeów. Fani jednak aż tak optymistycznie nie podchodzili do tego ruchu.

Takie nastawienie było spowodowane długim oraz drogim kontraktem, jaki podpisał Brazylijczyk. Umowa bowiem obowiązuje do końca czerwca 2023 roku, a na jej mocy zarabia on 7,2 milionów funtów rocznie.

Transfer ten miał się obronić na boisku, ale nic takiego się nie wydarzyło. Oprócz w miarę obiecującego początku 32-latek nie dawał zespołowi tyle, ile od niego oczekiwano. Łącznie w Premier League rozegrał 25 spotkań, w których trakcie strzelił zaledwie bramkę i dorzucił do tego pięć asyst.

Tego lata Mikel Arteta pragnie przebudować swój zespół. Chce przede wszystkim, aby oparty był on na młodych piłkarzach. Dlatego jego zdaniem Willian powinien zacząć rozglądać się za nowym pracodawcą. Sam zawodnik zresztą również jest otwarty na zmianę otoczenia.

Problemem w przypadku brazylijskiego skrzydłowego może okazać się jednak wysoka tygodniówka.

Z Arsenalem w sprawie transferu Williana kontaktował się już Inter Miami. Negocjacje jednak zostały przerwane właśnie ze względu na wysokie oczekiwania finansowe samego piłkarza.

Dlatego mimo, że obie strony nie są chętne, aby kontynuować współpracę, ostatecznie może okazać się, że „Kanonierzy” rozpoczną sezon z 32-latkiem przynajmniej w kadrze meczowej.