Assan Ouédraogo latem odejdzie z Schalke. Wyklarował się zdecydowany faworyt do transferu wschodzącej gwiazdy

2023-10-20 16:03:40; Aktualizacja: 1 rok temu
Assan Ouédraogo latem odejdzie z Schalke. Wyklarował się zdecydowany faworyt do transferu wschodzącej gwiazdy

Wszystko wskazuje na to, że Assan Ouédraogo już latem przyszłego roku pożegna się z Schalke 04 Gelsenkirchen i odejdzie do RB Lipsk - donosi „Bild”.

Środkowy pomocnik w swoim kraju uważany jest za spory talent. W tym roku był podstawowym zawodnikiem reprezentacji Niemiec do lat 17, która sięgnęła po Mistrzostwo Europy w tej kategorii wiekowej, po drodze pokonując w półfinale Polskę.

Do akademii „Die Königsblauen” dołączył on w 2014 roku, a w tym sezonie doczekał się debiutu w pierwszym zespole. Do tej pory wystąpił we wszystkich dziewięciu meczach 2. Bundesligi, w tym sześciokrotnie od pierwszej minuty. W swoim premierowym występie przeciwko HSV strzelił nawet gola. Jego zespół radzi sobie jednak słabo, ponieważ po dziewięciu kolejkach zajmuje 16. miejsce z zaledwie siedmioma punktami na koncie.

Nic dziwnego, że urodzonego w 2006 roku piłkarza widziałoby u siebie wiele jeszcze lepszych klubów. Według „Bilda” rywalizację tę wygra RB Lipsk, gdzie obecnie dyrektorem sportowym jest Rouven Schröder, który w latach 2021-2022 pełnił podobną funkcję w Schalke i doskonale zna utalentowanego zawodnika. To właśnie 48-latek uzgadniał z Ouédraogo warunki profesjonalnego kontraktu, który wejdzie w życie, gdy ten skończy 18 lat, czyli 9 maja 2024 roku.

Znalazła się w nim klauzula odstępnego dla zespołów z Bundesligi, która będzie wynosić nieco ponad siedem milionów euro. Natomiast dla drużyn z zagranicy byłaby ona wyższa. Jeszcze nie tak dawno w Gelsenkirchen liczono, że w przyszłości na swojej wschodzącej gwieździe zarobią około 20-30 milionów euro, ale obecnie wydaje się to niemożliwe.

Wpływ ma na to aktualna sytuacja sportowa „Die Königsblauen”, którzy występują tylko w 2. Bundeslidze. Piłkarz do lata 2024 roku nie rozegra żadnego meczu na wyższym szczeblu rozgrywkowym, nie mówiąc już o seniorskich rozgrywkach międzynarodowych. Biorąc pod uwagę fakt, że obecnie zadłużenie Schalke wynosi aż 180 milionów euro, to sprzedaż pomocnika za tak niską kwotę będzie dla niego pewnego rodzaju porażką, ale już chyba nieuniknioną.