Atlético Madryt wkracza do gry o Zakarię. Hiszpanie wyłożą 60 milionów euro?!

22-latek (za miesiąc będzie obchodził 23. urodziny) w obecnej kampanii zbiera znakomite recenzje, czym zapracował sobie na zainteresowanie Bayernu Monachium, Borussii Dortmund, Manchesteru United, Tottenhamu Hotspur czy Interu Mediolan. To jednak nie wszystko, na horyzoncie pojawił się bowiem kolejny klub, a jest nim Atlético Madryt.

„Los Rojiblancos” w ostatnich latach są bardzo aktywni na rynku transferowym, stawiając w tym czasie na wielu perspektywicznych piłkarzy, jak chociażby Rodri. Hiszpan został sprowadzony za 25 milionów euro, a już po roku odszedł do Manchesteru City za blisko trzy razy tyle.

W tym wypadku jasne jest, że cała operacja pochłonie zdecydowanie więcej pieniędzy niż miało to miejsce w 2018 roku, lecz niewykluczone, że także i tym razem to dyrekcja madrytczyków wygra batalię o utalentowanego piłkarza.

Niemiecki „Express” donosi, że już teraz wartość Zakarii szacuje się na 50-60 milionów euro, a w przypadku licytacji, co jest coraz bardziej prawdopodobne, kwota transferowa może pójść zdecydowanie w górę. To samo źródło donosi, że włodarze Borussii Mönchengladbach nie mają nic przeciwko sprzedaży 26-krotnego reprezentanta Szwajcarii, który poza środkiem pola, może być także ustawiany w formacji obronnej, lecz chcą oni przy tym zarobić jak najwięcej.

Co na to wszystko rosły zawodnik (191 centymetrów wzrostu)? Jak na razie pozostaje spokojny i chce dokończyć sezon w zespole „Źrebaków”, co może wykluczać ewentualny transfer w styczniu. Niemniej, jeśli utrzyma obecną dyspozycję, latem 2020 roku ustawi się po niego wianuszek chętnych, gotowy pobić klubowy rekord sprzedażowy niemieckiej ekipy, a więc 45 milionów euro otrzymane za Granita Xhakę w 2016 roku.

Zakaria w obecnym sezonie uzbierał 12 występów i raz wpisał się na listę strzelców. Jego umowa wygasa w połowie 2022 roku.