Aubameyang: Przez malarię straciłem ze cztery kilogramy w kilka dni. Rodzina bała się o mnie
2021-05-06 12:41:00; Aktualizacja: 3 lata temuPierre-Emerick Aubameyang wypowiedział się szczerze na temat swoich niedawnych zmagań z malarią. W rozmowie ze „Sky Sports” wyjawił, że w pewnym momencie było z nim bardzo źle.
Pod koniec marca napastnik Arsenalu udał się do Gabonu na zgrupowanie reprezentacji swojego kraju. Choć do rozegrania miał tylko starcie z Demokratyczną Republiką Kongo, tak krótki pobyt wystarczył, by nabawić się malarii. Po powrocie do Wielkiej Brytanii zawodnik zagrał jeszcze w meczu z Liverpoolu, a także ze Slavią Praga, z czasem było jednak coraz gorzej.
- Na początku czułem się całkiem normalnie, może lekko przygnębiony. Myślałem, że to po prostu efekt długiej podróży - wspomina Aubameyang.
- Jak wiecie, Gabon leży dość daleko. Czułem się trochę zmęczony, zwłaszcza przeciwko Liverpoolowi, ale wciąż tłumaczyłem sobie to długim lotem. W końcu zacząłem czuć się bardzo, bardzo źle. Tak fatalnie jeszcze się nie czułem w trakcie choroby, przez całe swoje życie. Było mi bardzo ciężko.Popularne
Ze względu na chorobę Aubameyang musiał opuścić łącznie cztery mecze. W międzyczasie konieczna była hospitalizacja.
- Przez trzy dni z rzędu miałem wysoką gorączkę, bez przerwy, dzień i w nocy. Żadne leki na to nie działały. Musiałem porozmawiać z lekarzem. Zapytałem, czy może powinienem udać się do szpitala, w końcu byłem w Afryce, może to malaria.. Zostałem w szpitalu na kolejne trzy dni. Czułem się bardzo, bardzo źle, straciłem ze cztery kilogramy. To były straszne chwile, myślę, że moja rodzina bardzo się o mnie bała.
- Miałem świetną opiekę, terapia zadziałała, lekarze spisali się znakomicie. Mam szczęście, że w porę zgłosiłem się na leczenie, jeśli nie zareagujesz wystarczająco szybko, ta choroba może wywołać duże problemy.