Azjaci zainteresowani kupnem Milanu

Grupa cztery chińskich koncernów i jedna firma z Tajlandii zamierzają wspólnie kupić AC Milan.

Według ostatnich doniesień prasowych, w wyścigu o przejęcie udziałów w Milanie prowadzi obecnie grupa biznesmenów z Azji, na której czele stoi Richard Lee.

Jak podaje dziennik „China Daily" w skład typowej crowdfundingowej inicjatywy (finansowanie społecznościowe) wchodzą poważni giganci, ponieważ ekipę z Włoch wspólnie zamierzają przejąć technologiczny koncern Huawei, potentat branży e-handlu Alibaba Group,producent napojów Wahaha, znany deweloper na azjatyckim rynku nieruchomości – Wanda, a także pewne przedsiębiorstwo z Tajlandii.

Wyżej wymienione firmy zamierzają wyłożyć połowę z około 1,08 miliarda dolarówpotrzebnych na kupno zespołu. Resztę  kwoty mają uzbierać internauci na portalach crowdfundingowych. Warto jednak zauważyć, że nie każdy z nich będzie mógł nabyć udziały w drużynie, ponieważ kupno jednej akcji ma kosztować około 1,6 tysiąca dolarów.

Popularne

Previous

OFICJALNIE: Rewelacja IV ligi na testach w klubie z Ekstraklasy. 38 bramek w ubiegłym sezonie

Adriel Ba Loua dostał niespodziewaną ofertę z Ekstraklasy

Jakub Moder z sensacyjnym transferem?! „Tym mi pachnie”

To byłby idealny napastnik dla Lecha Poznań? Jest łączony z hitowym powrotem do Ekstraklasy

Obrażony gracz Lecha Poznań na wylocie. Niels Frederiksen już go nie chce

Lech Poznań dostał ofertę za Alego Gholizadeha

Mohamed Salah negocjuje z gigantem. To byłby hit transferowy

Zarabiał około 140 tysięcy złotych miesięcznie w Pogoni Szczecin?!

Next

Chińczycy o przejęcie klubu będą rywalizować z innym inwestorem z tego regionu. AC Milan znalazł się bowiem na celowniku Bee Taechaubola.

Warto również wspomnieć, że zainteresowane konsorcja nie są nowicjuszami na rynku piłkarskim. Huawei jest, między innymi sponsorem PSG, Atlético Madryt, kolumbijskiego Independiente Santa Fe czy londyńskiego Arsenalu. Z kolei Alibaba Gropu posiada 50% akcji klubu Guangzhou, które kiedyś trenował Marcello Lippi, a teraz Fabio Cannavaro.

Sprawa sprzedaży mediolańskiego zespołu przez Berlusconiego jest opisywana w prasie już od kilku miesięcy. W tym momencie wszystko jest możliwe – nawet pozostanie "Rossonerich" w rękach obecnego prezydenta.

RAFAŁ BAJER i NORBERT BOŻEJEWICZ