Azpilicueta o starciu z Maguire'em. „VAR ma jeszcze wiele do poprawy”
2020-10-24 19:10:42; Aktualizacja: 4 lata temuCésar Azpilicueta wypowiedział się na gorąco po zakończeniu spotkania Chelsea z Manchesterem United (0:0) na temat rzekomego faulu mającego miejsce w polu karnym gospodarzy na jego osobie w pierwszej połowie spotkania.
„Czerwone Diabły” nie zdołały odczarować Old Trafford i będą musiały jeszcze poczekać na odniesienie pierwszego zwycięstwa na własnym terenie w tym sezonie.
Z kolei „The Blues” mogą w dalszym ciągu pochwalić się statusem niepokonanej drużyny na obcym terenie w trwających rozgrywkach Premier League.
Oba zespoły powinny być względnie zadowolone z końcowego rezultatu, ponieważ ich spotkanie nie opiewało w zbyt dużą liczbą klarownych sytuacji do zdobycia gola. Popularne
Co prawda więcej takich okazji stworzyli sobie gospodarze, ale Édouard Mendy zdołał obronić wszystkie strzały oddane w jego kierunku. Natomiast jego przeciwnik po drugiej stronie boiska nie miał zbyt wiele pracy.
Wiele jednak na to wskazuje, że David De Gea może w tym aspekcie mówić o dużym szczęściu, ponieważ sędziowie nie dopatrzyli się przewinienia Harry'ego Maguire'a na Césarze Azpilicuecie w polu karnym Manchesteru United w pierwszej połowie spotkania.
Do tej sytuacji postanowił odnieść się na gorąco po zakończeniu meczu sam kapitan Chelsea.
- Czy należała nam się jedenastka? Dobre pytanie... Na boisku poczułem kontakt i ręce położone na mojej szyi oraz ramionach. Ostateczna decyzja należy jednak do sędziego. To on w każdej sytuacji ją podejmuje, a monitor powinien mu w tym pomagać. To była stykowa akcja, więc dlaczego nie poświęcił 20 sekund na sprawdzenie tego? Myślę, że VAR ma jeszcze wiele do poprawy. Takie zdarzenia są częścią piłki nożnej i nie mówię, że za każdym razem powinno to skutkować odgwizdaniem faulu. W Anglii gra opiera się między innymi na silnym fizycznym kontakcie, ale zawsze powinniśmy szukać poprawy. To nie jest krytyka z mojej strony, bo wszyscy razem możemy pomóc w tworzeniu coraz lepszej ligi - powiedział obrońca.
Hiszpan pokusił się także o podsumowanie występu „The Blues” w tym starciu.
- Mam wrażenie, że mogliśmy zrobić więcej. Potrafiliśmy znaleźć wolne przestrzenie, ale nie wykonaliśmy żadnego ostatniego podania lub podejmowaliśmy niewłaściwe decyzje. Broniliśmy się solidnie. Manchester United poza ostatnią sytuacją z obroną Édouarda i naszym błędem w pierwszej połowie nam nie zagroził - uważał Azpilicueta.
- Przed przerwą potrafiliśmy mieć kontrolę nad przebiegiem meczu. W drugiej części nie poruszaliśmy się zbyt dobrze i za łatwo traciliśmy piłki, ale pokazaliśmy solidność i wielki wysiłek z naszej strony. Oczywiście w przyszłości chcemy pokazywać coś więcej - dodał 31-latek.