Środkowy pomocnik był jednym z najlepszych piłkarzy na swojej pozycji podczas dobiegających końca mistrzostw. O jego klasie przekonali się Belgowie, Hiszpanie, Portugalczycy czy Chorwaci.
Już na początku turnieju pojawiły się wieści, że 22-latek zbył długo nie pozostanie w czerwonej latarni Ligue 1 i wkrótce wyruszy do lepszego klubu. Po dwóch pierwszych meczach fazy grupowej zapytanie o niego złożyły Torino, Salernitana, Inter Mediolan czy Fiorentina, otrzymując odpowiedź o dostępności gracza środka pola za kwotę ośmiu, maksymalnie dziesięciu milionów euro. Te wartości na pewno mogły robić wrażenie, szczególnie że przed startem imprezy wyceniano go na zaledwie czterysta tysięcy euro.
Dziś za zawodnika z 14 spotkaniami na koncie w trakcie sezonu 2022/2023 należy zapłacić około 50 milionów euro. Mniej więcej tyle przygotowuje Leicester City.
Tymczasem wspomniane włoskie kluby powoli wycofują się z wyścigu, nie dowierzając, że Azzedine Ounahi w tak szybkim tempie stał się towarem zupełnie poza zasięgiem dla wielu drużyn.
Wśród chętnych na usługi prawonożnego Marokańczyka jest między innymi FC Barcelona.
***
Prezes dał zgodę na transfer Azzedine'a Ounahiego pod jednym warunkiem