Bachtijar Rahmani mocno uderza we władze Iranu. „Kara Boska was dosięgnie”

Bachtijar Rahmani, były reprezentant Iranu, nie kryje się ze swoimi rewolucyjnymi poglądami. Po ostatniej egzekucji jednego z uczestników protestów uderzył w państwowe władze.

Iran od kilku miesięcy jest wstrząsany falą protestów po zamordowaniu Mahsy Amini. Kobieta została skatowana przez policję moralności po tym, jak ta aresztowała ją za niewłaściwe nakrycie głowy. 22-latka trafiła do szpitala, nie udało się jednak uratować jej życia.

Śmierć młodej kobiety przyczyniła się do wyjścia setek tysięcy ludzi na ulice, gdzie nieustannie walczą oni o przestrzeganie praw człowieka. Czynią to niezależnie od brutalności władz, które siłą starają się zakończyć protesty. Teraz napisano zupełnie nowy akt w tej walce - dokonano pierwszej egzekucji uczestnika protestów. Ofiarą stał się Mohsen Szekari, który został skazany i stracony nie tylko za wystąpienia antyrządowe, ale również „wrogość wobec Boga”.

Sytuacja ponownie wywołała dyskusje w mediach i na arenie międzynarodowej, a swoje trzy grosze postanowił dołożyć również Bachtijar Rahmani. Irańczyk kurdyjskiego pochodzenia od lat sprzeciwia się rządowi Iranu, nawet pomimo tego, iż bronił barw tego kraju choćby na Mistrzostwach Świata 2014.

Aktualnie gracz szwedzkiego Dalkurd FF napisał w mediach społecznościowych kilka cierpkich słów do władz.

„Nastąpiła egzekucja Mohsena Szekariego, biada wam” - napisał.

„Kara Boska was dosięgnie, nie możecie już straszyć ludzi, niezależnie od tego, co zrobicie. Zapłacicie za to wszystko”.

Podczas meczów Iranu na mundialu w Katarze na trybunach widoczni byli kibice z flagami wspierającymi protesty. Na swój sposób do sytuacji w kraju odnieśli się również piłkarze, nie odśpiewując hymnu państwowego podczas pierwszego spotkania. W kolejnych meczach już hymn śpiewali, choć pojawiły się informacje, jakoby władze Iranu zagroziły rodzinom zawodników, gdyby ci postanowili w jakiś sposób wystąpić przeciw rządowi, szczególnie w starciu ze Stanami Zjednoczonymi.