„Bałbym się go zaprosić na ślub, wesele czy urodziny”. Wojciech Jagoda o trenerze

2024-04-08 00:05:31; Aktualizacja: 7 miesięcy temu
„Bałbym się go zaprosić na ślub, wesele czy urodziny”. Wojciech Jagoda o trenerze Fot. YouTube [Meczyki]
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Meczyki.pl

Gonçalo Feio w ostatnich latach dał się poznać jako niezwykle impulsywna postać. Jego charakter na kanale Meczyki.pl w dość sarkastyczny sposób skomentował dziennikarz, Wojciech Jagoda.

Gonçalo Feio we wrześniu 2022 roku podjął decyzję o przejęciu sterów w Motorze Lublin, który wówczas znajdował się na poziomie drugiej ligi. Portugalczyk już w swoim pierwszym sezonie wykonał świetną robotę, wygrywając baraże i tym samym przypieczętowując awans na zaplecze Ekstraklasy.

Premierowa kampania na pierwszoligowych boiskach również od samego początku była dla Feio niezłą przygodą, lecz trzeba podkreślić słowo „była”, bowiem 34-latek w marcu złożył dymisję, która została finalnie przyjęta.

Jego decyzja miała związek z nowymi warunkami kontraktu, które niezbyt spodobały się działaczom Motoru. Warto dodać, że to nie pierwszy raz, kiedy Feio wraz z klubowym zarządem nie potrafił znaleźć wspólnego języka.

Wcześniej portugalski szkoleniowiec popadł w głośny oraz kontrowersyjny konflikt z byłym już prezesem klubu Pawłem Tomczykiem, oraz rzeczniczką prasową Pauliną Maciążek.

Impulsywne zachowanie Feio oraz jego specyficzny charakter na kanale Meczyki.pl skomentował były piłkarz, oraz obecny dziennikarz, Wojciech Jagoda.

- Trzeba być strasznie odważnym gościem, żeby zdecydować się na to, żeby zamknąć się z nim w jednym pomieszczeniu, bo mogłoby być ciężko. Bałbym się go zaprosić na ślub, wesele czy urodziny, bo jakby miał gorszy dzień, to byłoby nieciekawie - przyznał.

Jagoda w swojej wypowiedzi nie odebrał mu jednak jego trenerskiego kunsztu, dzięki któremu Motor zameldował się na zapleczu Ekstraklasy i wciąż zachowuje spore szanse, by dokonać drugiego awansu z rzędu.

- Ale jako trener potrafi być skuteczny. Czasy się jednak zmieniają, trener musi być przewidywalny. Jego przełożeni muszą wiedzieć, co on może zrobić, również zawodnicy. Zastanawiam się, czy Feio pasuje do obecnych czasów. Być może łatwiej byłoby odpowiedzieć na to pytanie piłkarzom, którzy z nim pracują. Może na zewnątrz jest dziki, a sama szatnia go kocha - powiedział.

Od momentu złożenia dymisji Portugalczyk znajduje się na bezrobociu. Ostatnio w jego sprawie wypowiedział się Tomasz Ćwiąkała, który przyznał, że widziałby Feio w Cracovii jako następca zwolnionego Jacka Zielińskiego.