Bale w formie w reprezentacji Walii: 0 kluczowych podań, 0 dośrodkowań, zmiana w przerwie

Tuż przed wczorajszym meczem Ligi Narodów 31-latek udzielił głośnego wywiadu, w którym przyznał, że to Real Madryt blokuje mu odejście z klubu. To o tyle zaskakujące, że dotychczas zawodnik wielokrotnie przyznawał, iż na Estadio Santiago Bernabéu czuje się doskonale i nie zamierza w ogóle podejmować tematu transferu przed końcem umowy.

Nieco wcześniej do sytuacji swojego kapitana w klubie odniósł się Ryan Giggs. Podkreślił on wówczas, jak ważnym graczem jest dla niego Gareth Bale. Jednocześnie selekcjoner reprezentacji dał do zrozumienia, że jeśli jego sytuacja nie poprawi się za kilka miesięcy, będzie musiał się temu uważnie przyjrzeć.

Aktualnie skrzydłowy przebywa na zgrupowaniu kadry, a wczoraj wybiegł w pierwszym składzie na starcie Dywizji B w grupie 4, w którym rywalem Walijczyków była reprezentacja Finlandii. Lekko mówiąc, piłkarz „Los Blancos” nie zaprezentował się w tym meczu najlepiej.

Podczas 45 minut Bale 10 razy stracił piłkę i wykonał raptem dziewięć podań, nie oddając przy tym choćby jednego celnego strzału. Najlepszą okazję ku temu miał w 16. minucie, gdy znalazł się z futbolówką na prawym skrzydle, po czym w swoim stylu zbiegł do środka i uderzył obok słupka.

Gareth Bale tonight vs Finland:

0 Goals
0 Assists
0 Key passes
0 Crosses
0 Long balls
0 Shots on target
9 Passes
10 Possession lost

Worst rated player on the pitch and subbed off at halftime, yet another usual outing from Gareth Bale. pic.twitter.com/jjHAjho1Lf

— Ryan. (@Rygista) September 3, 2020

Kiedy fani liczyli na to, że po przerwie niewątpliwa gwiazda reprezentacji „Smoków” się zrehabilituje… Giggs podjął decyzję o jego zmianie. Przez dłuższy czas dziennikarze oraz kibice zastanawiali się, czy nie wynika to z następnego urazu zawodnika, ale po ostatnim gwizdku arbitra legenda Manchesteru United uspokoiła wszystkich.

– Zmiana była zaplanowana. Musimy pamiętać, że Bale nie grał w ogóle w piłkę, a już samo ustalenie składu było wielką loterią. Ze wszystkich, którzy znaleźli się w jedenastce, Gareth grał najrzadziej. W związku z tym od początku zamysł był taki, by dać mu pograć przez 45 minut, a jeśli będzie się dobrze czuł, nawet godzinę – oznajmił selekcjoner reprezentacji Walii.

– Mając w pamięci niedzielę i mecz z Bułgarią pomyślałem, że najlepiej będzie go zdjąć i wpuścić Harry’ego Wilsona, gdyż on również nie grał za wiele – uzupełnił.

Ostatecznie Walia wygrała z Finlandią 1:0, a kluczowa akcja meczu miała miejsce w 80. minucie. Na listę strzelców po asyście Daniela Jamesa wpisał się Kieffer Moore.

Co do Bale’a, na jego obronę musimy dodać, że po raz ostatni zagrał on 24 czerwca w meczu z Mallorcą. Od tego czasu Zinédine Zidane notorycznie zostawiał go na ławce, przy czym w ostatnim akcie sezonu, to sam 31-latek poprosił o nieuwzględnianie go w składzie.

Następnym rywalem Walijczyków już w niedzielę o godzinie 15:00 będzie reprezentacja Bułgarii, która wczoraj zremisowała z Irlandią 1:1.