Jak twierdzi Gianluca Di Marzio, negocjacje są już bliskie zakończenia, chociaż nie podano dokładnych warunków ewentualnej transakcji. Olympique zdecydował się na włoskiego napastnika po niepowodzeniu w sprawie jego rodaka, 18-letniego Moise Keana, na którego zatrzymanie ostatecznie zdecydował się Juventus.
Balotelli mógł przenieść się do Marsylii latem, ale ostatecznie pozostał w Nicei. Nie znalazł jednak wspólnego języka z trenerem Patrickiem Vieirą, kiedyś kolegą z boiska jeszcze w czasach gry w Manchesterze City.
28-letni napastnik w tym sezonie Ligue 1 nie wpisał się nawet na listę strzelców. W dziesięciu meczach zaliczył jedną asystę. Jest więc daleki od formy, jaką prezentował w dwóch poprzednich sezonach w czerwono-czarnych barwach Nicei, gdy strzelił kolejno 15 i 18 bramek w Ligue 1.
Kontrakt Balotellego z Niceą obowiązuje do 30 czerwca 2019 roku, więc najprawdopodobniej w grę wchodzi symboliczna kwota.