- Żądania finansowe Borussii nie mają tu nic do rzeczy. Zostałem dzięki tym wspaniałym fanom. Ich wsparcie utwierdziło mnie w przekonaniu, że jednak nie powinienem odchodzić. - powiedział Barrios w wywiadzie dla "Bilda".
27-letni Paragwajczyk był bliski transferu do Fulham, jednak transakcja spaliła na panewce. Napastnik wyraźnie stwierdził, że doping kibiców podczas ostatniego meczu z Hoffenheim dał mu do zrozumienia, że musi zostać.
Lucas Barrios w zeszłym sezonie walnie przyczynił się do mistrzostwa dla BVB, jednak w tym roku musi uznać wyższość Roberta Lewandowskiego.