Bartłomiej Drągowski na kursie do opuszczenia Fiorentiny

24-letni zawodnik nie może czuć się usatysfakcjonowany z początku rozgrywek w swoim wykonaniu z uwagi na ujrzaną czerwoną kartkę w meczu inaugurującym sezon przeciwko Romie (1:3) i późniejsze doznanie urazu uda po spotkaniu z Napoli (1:2), który pozbawił go szansy udziału w październikowym oraz listopadowym zgrupowaniu reprezentacji Polski.

Te chwile Bartłomiej Drągowski ma już jednak za sobą, bo właśnie otrzymał „zielone światło” na wznowienie treningów z zespołem i niewykluczone, że będzie już do dyspozycji Vincenzo Italiano na nadchodzący pojedynek z Milanem (20 listopada o godzinie 20:45).

Fakt powrotu naszego bramkarza do normalnych zajęć wzbudził jednocześnie zainteresowanie lokalnych dziennikarzy jego najbliższą przyszłością w szeregach „Violi”.

Z tego też powodu dziennikarze serwisu FirenzeViola.it. zasięgnęli informacji u źródła i dowiedzieli się, że obecnie nie są prowadzone żadne rozmowy ze strony Fiorentiny z przedstawicielami 24-latka w kwestii przedłużenia kontraktu. A ten obecny obowiązuje już tylko do 30 czerwca 2023 roku.

W związku z tym władze ekipy z Serie A będą musiały w niedalekim czasie podjąć stosowne kroki zmierzające do podjęcia negocjacji z Drągowskim lub wystawienia go na sprzedaż, jeżeli nie chce ryzykować jego odejścia na zasadzie wolnego transferu.

Na dziś więcej wskazuje na to, że reprezentant Polski może zmienić barw przed wygaśnięciem umowy, ponieważ powyższe źródło przekonuje, że agenci bramkarza oczekują zwiększenia jego wynagrodzenia z poziomu przynajmniej 0,8 miliona euro netto do przeszło 2 milionów euro netto na sezon.

Były gracz Jagiellonii Białystok z pewnością nie narzekałby na brak zainteresowania, ponieważ swoją regularną grą w najwyższej klasie rozgrywkowej we Włoszech pokazał, że mógłby sobie prowadzić w klubie walczącym o wyższe cele.

24-latek zdążył wystąpić w pięciu meczach w trwających zmaganiach i zanotował w nich dwa czyste konta.