Bartłomiej Wdowik podpadł Jagiellonii Białystok. „Bardzo się na niego zdenerwowano”

2024-09-05 06:32:39; Aktualizacja: 2 miesiące temu
Bartłomiej Wdowik podpadł Jagiellonii Białystok. „Bardzo się na niego zdenerwowano” Fot. Adam Starszynski / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Jakub Seweryn [X]

Bartłomiej Wdowik błyskawicznie opuścił SC Bragę na rzecz wypożyczenia do Hannoveru 96. Niewiele jednak brakowało, by defensor wrócił do Jagiellonii Białystok. Więcej o kulisach tej sprawy napisał Jakub Seweryn z portalu Sport.pl.

Bartłomiej Wdowik w ubiegłych rozgrywkach prezentował świetną formę, odgrywając kluczową rolę w zdobyciu przez Jagiellonię Białystok kluczową rolę. Na przestrzeni 39 spotkań udało mu się zanotować jedenaście spotkań i siedem asyst.

Stało się jasne, że po tak udanych miesiącach jego nazwisko wyląduje na liście życzeń kilku klubów. Ostatecznie 23-latek skorzystał z okazji i przeniósł się do SC Bragi. Na portugalskiej ziemi kompletnie mu nie wyszło. Drużyna z Estádio Municipal błyskawicznie z niego zrezygnowała, dając mu tylko jedną okazję do występu.

Trudna sytuacja wahadłowego z Olkusza zainteresowała Jagiellonię Białystok, która chciała podać mu pomocną dłoń. Sam zawodnik wykazał gotowość powrotu na Słoneczną w ramach wypożyczenia. Kilka godzin później zmienił zdanie, czym wywołał w byłym klubie spore poruszenie.

Jak przekazał Jakub Seweryn z portalu Sport.pl, działacze mistrza Polski mają do Wdowika pewien żal.

„[...] Bardzo możliwe, że po tym, jak dał już słowo Jagiellonii, zadzwonił do jego menedżer z informacją, że Hannover się przymierza, by złożyć ofertę. Wiem, że nie powiedział Jagiellonii o tym Hannoverze, mistrz Polski dowiedział się o tym z mediów. 

W Białymstoku po tym wszystkim bardzo się na niego zdenerwowano. Trzeba pamiętać, że to dyrektor sportowy Łukasz Masłowski od początku do końca wierzył w Bartka Wdowika, dał mu nowy kontrakt, gdy tak naprawdę przez poprzednie 3,5 roku gry w Jadze nie dawał on do tego wielu powodów, bo spisywał się wtedy bardzo przeciętnie. W białostockim klubie mówi się dość otwarcie o tym, że gdy tylko pojawiła się pierwsza, odrzucona przez Jagę oferta z Bragi, to sam Bartek mocno naciskał, by ten transfer doszedł do skutku” - napisał dziennikarz.

Jednokrotny reprezentant Polski zadebiutował już w szeregach niemieckiego drugoligowca - rozegrał 21. minut w starciu z Fortuną Düsseldorf.