Bartosz Bereszyński dosadnie po porażce reprezentacji Polski. „Jest mi po ludzku wstyd”

2023-09-10 23:28:01; Aktualizacja: 1 rok temu
Bartosz Bereszyński dosadnie po porażce reprezentacji Polski. „Jest mi po ludzku wstyd” Fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: TVP Sport

Bartosz Bereszyński nie potrafił wypowiedzieć się w konstruktywny sposób po poniesionej porażce z reprezentacji Polski z Albanią w meczu eliminacyjnym Mistrzostw Europy.

Zespół „Biało-Czerwonych” zawiódł na całej linii i po wygranej na własnym terenie z Wyspami Owczymi nie poszedł za ciosem i uległ zespołowi z Bałkanów.

W ten sposób podopieczni Fernando Santosa ograniczyli do minimum swoje szanse na wywalczenie bezpośredniego awansu na EURO 2024 bez konieczności gry w barażach w oparciu o rezultaty z Ligi Narodów.

W zaistniałych okolicznościach trudności z wypowiedzeniem się w konstruktywny sposób na temat przebiegu niedzielnego pojedynku miał Bartosz Bereszyński, jedna z niewielu pozytywnych postaci, którą mieliśmy okazję zobaczyć na boisku w Tiranie.

- Tak zwyczajnie, po ludzku jest mi wstyd. Nie wiem co mam powiedzieć. Nie chodzi tu teraz o to, abym na wizji przeklinał i pokazywał jak bardzo jestem zły, bo to nie tędy droga i nic to nie zmieni. Myślę, że każdemu z nas jest wstyd za to spotkanie, za naszą drużynę, za to jak to wyglądało na boisku - zaczął obrońca Empoli.

- Możemy mówić o pięknym golu w pierwszej połowie i naszej nieuznanej bramce, ale to nie ma znaczenia. My na to spotkanie powinniśmy wyjść i zdominować Albanię, powinniśmy kreować sytuację. Totalnie tego nie było, nawet przy wyniku 0:2 tych sytuacji nie było. Trudno mi ubrać to w słowa, powiedzieć coś sensownego, konstruktywnego na ten moment - dodał.

- Ja nie jestem od tego. Nie wypowiadam się na takie tematy. Jestem tylko i wyłącznie piłkarzem, który wykonuje polecenia trenera. Nie będę wypowiadać się o tym, czy trener jest dobry czy zły. To nie są moje zadania. Nie jestem w stanie teraz racjonalnie myśleć. Jestem dwie minuty po widowisku, które sprawiło, że jest mi wstyd i nie jest mi łatwo teraz cokolwiek powiedzieć. Są we mnie teraz takie emocje, że najchętniej bym wiele słów powiedział, ale nie ma to sensu - odpowiedział na pytanie o przyszłość selekcjonera Santosa.