Bayern Monachium: Alarm w sprawie Alaby
2020-10-28 12:48:56; Aktualizacja: 4 lata temuRozbieżności pomiędzy władzami Bayernu Monachium a Davidem Alabą są na tyle duże, że wciąż nie można wykluczyć odejścia Austriaka choćby w styczniu - donosi „Sport Bild”.
Po gorącym lecie i dwóch spotkaniach dotyczących przedłużenia umowy, które zakończyły się fiaskiem, doszło do trzeciego zebrania najważniejszych ludzi w klubie oraz przedstawicieli gracza.
Jak informuje „Sport Bild”, spotkanie z udziałem Karla-Heinza Rummenigge, Hasana Salihamidžicia, Piniego Zahaviego oraz George’a Alaby nie przyniosło żadnego przełomu w negocjacjach.
Powyższe źródło zaznacza, że propozycja mistrza Niemiec wciąż się nie zmienia i jest on gotowy zaproponować 11 milionów euro w ramach podstawowej pensji i dodatkowe pięć, maksymalnie sześć milionów bonusów. To zupełnie nie przekonuje ani piłkarzy, ani tym bardziej jego doradców.Popularne
Musimy bowiem wiedzieć, że przepaść między stronami jest ogromna. 28-latek chciałby zarabiać tyle samo, co Robert Lewandowski, Manuel Neuer i Thomas Müller, czyli najlepiej wynagradzani zawodnicy w drużynie. Fakt, że klub nie chce spełnić jego żądania, odbiera jako brak uznania nie tylko dla jego zasług, ale i lojalności wobec pracodawcy, z którym jest związany od 12 lat.
Zważywszy na te informacje, widmo rozstania jest coraz bardziej realne. Nie można tym samym wykluczyć transferu Davida Alaby już w styczniu, bo tylko w ten sposób Bayern Monachium mógłby zarobić na odejściu Austriaka. Z takiego rozwoju wypadków z pewnością w najmniejszym stopniu byłby zadowolony Hansi Flick, który uważa defensora za absolutnie kluczowego gracza w kadrze.
Stoper, który w przeszłości częściej grywał na lewej stronie obrony, w trwającym sezonie uzbierał siedem występów i raz asystował. Jego kontrakt wygasa w połowie 2021 roku.