24-latek doszedł do wniosku, że nie zadowoli się skromną podwyżką oferowaną przez „Gwiazdę Południa”. Chce zarabiać tyle, ile największe gwiazdy w zespole, a więc Robert Lewandowski, Manuel Neuer i Thomas Müller. Wstępnie zgodzi się on na kwotę około 17 milionów euro.
Dla monachijczyków warunki stawiane przez gracza są zbyt wysokie, dlatego, jak poinformował Christian Falk, są oni w stanie wyobrazić sobie rozstanie. Do tego potrzebna jest jednak atrakcyjna propozycja. Zdaniem serwisu internetowego Fussballtransfers.com, mowa o 100 milionach euro.
Skrzydłowy aktualnie przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Francji i lada dzień weźmie udział w EURO 2020. Potencjalne występy na wysokim poziomie mogą przyciągnąć chętnych, przy czym już teraz w kierunku piłkarza spogląda Manchester United.
Według Patricka Bergera ze stacji SPORT1 Kingsley Coman jest alternatywą dla Manchesteru United na wypadek fiaska operacji z udziałem Jadona Sancho. Tym samym „Czerwone Diabły” ponownie umieściły mistrza świata z 2018 roku na swojej liście życzeń. Inną opcją pozostaje Chelsea.
Gracz z 30 występami w kadrze „Trójkolorowych” podczas sezonu 2020/2021 w klubie zdobył osiem bramek i zanotował 15 asyst.