Bayern Monachium szuka następcy Niklasa Süle. Dwóch kandydatów

Antonio Rüdiger oraz Andreas Christensen to zawodnicy, którzy są brani pod uwagę przez Bayern Monachium w kontekście zastąpienia Niklasa Süle - informuje „Kicker”.

W ostatnich tygodniach jednym z głównych tematów wśród fanów Bayernu Monachium była przyszłość Niklasa Süle. Kontrakt Niemca z obecnym pracodawcą wygasa 30 czerwca 2022 roku. Klubowe władze chciały go oczywiście zatrzymać i złożyły mu nawet ofertę, która zakładała podwyżkę.

Okazuje się jednak, że sam zawodnik nie jest skory do tego, by nadal reprezentować barwy ekipy z Bawarii. Z tego powodu propozycję odrzucił i wszystko wskazuje na to, że trafi do jednego z zagranicznych klubów. Tu pojawiają się takie kandydatury jak Newcastle United oraz FC Barcelona.

Mistrzowie Niemiec mają zatem spory ból głowy, bo teraz muszą rozejrzeć się za graczem, który zagwarantuje im określony poziom. Według informacji podawanych przez „Kickera” pod uwagę brane są dwie kandydatury z Chelsea - Antonio Rüdigera oraz Andreasa Christensena.

Popularne

Previous

Lukas Podolski z pomocną dłonią dla mistrza świata. „Zaproponował” mu dołączenie do Górnika Zabrze

Tyle ma kosztować Leonardo Rocha. Hitowy transfer w ramach Ekstraklasy o krok

Waldemar Fornalik odmówił klubowi z Ekstraklasy. Znajomości nie wystarczyły

Damian Rasak z hitową przeprowadzką w ramach Ekstraklasy?! „Mocno działają”

Mariusz Stępiński łączony z hitowym powrotem do Ekstraklasy! Jest na radarze

Jednak nie Lech Poznań?! Dwa kluby chcą Tymoteusza Puchacza

Lech Poznań zainteresuje się głośnym powrotem?! Kibice podsunęli ciekawy pomysł

Upadł transfer Rakowa Częstochowa

Next

Umowy obu zawodników wygasają wraz z końcem sezonu, a więc jeśli nic się nie zmieni, nie trzeba będzie za nich płacić kwoty odstępnego. Nie wygląda to jednak tak łatwo, jak się wydaje, bo tak Niemiec, jak i Duńczyk generują spore zainteresowanie.

Pierwszego z nich chce między innymi Real Madryt, który także potrzebuje nowych twarzy w defensywie. Ponadto stara się o niego także Paris Saint-Germain.

O drugiego mocno zabiegała w ostatnich dniach Borussia Dortmund. Możemy mieć zatem pojedynek przedstawicieli jednej ligi. Chyba że do gry włączy się FC Barcelona.

Jest też najbardziej prawdopodobny na ten moment wariant, czyli pozostanie dwójki w Chelsea.