Bayern Monachium zniesmaczony decyzją UEFA o karze dla Luisa Díaza. Będzie odwołanie [POTWIERDZONE]

Bayern Monachium jest bardzo niezadowolony z decyzji UEFA o przyznaniu Luisowi Diazowi kary zawieszenia w trzech następnych meczach Ligi Mistrzów. Szefowie Jan-Christian Dreesen oraz Max Eberl zapowiedzieli złożenie odwołania.

Mistrzowie Niemiec poczuli się zaskoczeni – ich zdaniem – zbyt surowym werdyktem ze strony organizatora Ligi Mistrzów. Chodzi o sytuację z ostatniego meczu, kiedy pod koniec pierwszej połowy rywalizacji na Parc des Princes z PSG kolumbijski skrzydłowy bardzo ostro potraktował Achrafa Hakimiego. W wyniku brutalnego wślizgu Marokańczyk doznał poważnej kontuzji kostki.

Faul był poważny, ale nie aż tak – w ten sposób do całej sytuacji odnieśli się wysoko postawieni ludzie z zarządu Bayernu. Zapowiedzieli walkę o skrócenie kary, lecz nie obiecują cudów.

– Zwróciliśmy się do UEFA z prośbą o pisemne uzasadnienie wyroku. Potem możemy się odwołać. Czy się uda skrócić karę? Zobaczymy. Zakładaliśmy, że obejmie ona zawieszenie tylko na jeden mecz. Nie spodziewaliśmy się więcej – przyznał Dreesen w rozmowie dla stacji Sky.

Popularne

Previous

Brat Afimico Pululu ma nowy klub. Pierwszy gol po odejściu z Jagiellonii Białystok

Polak gra na Malcie. Zdradził, ile zarabiają tam piłkarze

Oskar Pietuszewski będzie tam grał w przyszłym sezonie? „Znając Mariusza Piekarskiego...”

Już wiadomo, co z nowym trenerem Legii Warszawa?! „Wszystko na to wskazuje”

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. „Polski Messi” nie powąchał murawy od sierpnia

Grał w Legii Warszawa i Wiśle Kraków, teraz szuka nowego klubu

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Next

– Tak, to był bardzo poważny faul, ale też nie akt przemocy. W przeszłości karę trzech meczów przyznawano po sytuacjach, w których dochodziło do dalszych następstw po faulu. Tu tego nie było – nadmienił.

– Nie jestem na tyle naiwny, żeby mówić, że to będzie tylko jeden mecz. Jeśli uda się skrócić karę do dwóch, byłoby fantastycznie. Trzy mecze to według mnie bardzo surowa kara – dodał od siebie Eberl.

Jeśli wyrok się uprawomocni, były zawodnik Liverpoolu opuści pojedynki z Arsenalem, Sportingiem CP i Royalem Union Saint-Gilloise.