W czwartkowe popołudnie odbyła się długo wyczekiwana prezentacja Sané, którego monachijczycy pozyskali z Manchesteru City. Niemiecki skrzydłowy wziął udział w konferencji prasowej razem z Rummenigge. Szef Bayernu wychwalał nowy nabytek klubu.
- Wszyscy zgadzaliśmy się z tym, że jego zdolności piłkarskie, szybkość, drybling i ruch do piłki idealnie pasują do Bayernu. Dlatego cieszymy się, że transfer doszedł do skutku. Podczas dzisiejszego treningu dostrzegłem, że był jednym z najszybszych w drużynie. Między nim a Lewandowskim toczył się zawzięty pojedynek - przyznał Rummenigge.
Jak zauważył jednak „Bild”, Sané nie brał udziału w treningu, o którym mówił działacz. Zamiast sprintów z kolegami z zespołu przechodził wtedy inne testy.
Niemieccy dziennikarze piszą, że Rummenigge pomylił nowego zawodnika Bayernu z 19-letnim Joshuą Zirkzee, który ścigał się z Lewandowskim. Holenderski napastnik ma podobną fryzurę do Niemca.