Beppe Marotta potwierdza. On znajduje się na liście życzeń Interu Mediolan

Beppe Marotta, prezydent Interu Mediolan, potwierdził, że Luis Henrique to jeden z celów transferowych włoskiego klubu.

Rozpoczął się maj, a to oznacza, że za niespełna miesiąc uczestnicy Klubowych Mistrzostw Świata będą mogli dokonać pierwszych wzmocnień.

Działacze nie próżnują i już przygotowują pierwsze podwaliny pod ruchy kadrowe.

„Nerazzurri” także mają w planach zmiany kadrowe. Ich atak najpewniej uszczupli się o dwa nazwiska.

Popularne

Previous

Michał Żewłakow aż się „przeraził”. On zarabia w Legii Warszawa nawet 130 tysięcy złotych miesięcznie

Trzech piłkarzy odmówiło Jagiellonii Białystok z tego samego powodu

Dawid Szulczek już prawie podpisał kontrakt z klubem Ekstraklasy. Utrzymali to w tajemnicy

„Przygnieceni lawiną ofert”. Cała czołówka Premier League i Serie A interesuje się graczem Jagiellonii Białystok

Michał Żewłakow pozbędzie się tego piłkarza. To jego koniec w Legii Warszawa

Wieczysta Kraków wybrała. On na pewno nie zastąpi Sławomira Peszki

Sebastian Szymański łączony z sensacyjnym powrotem

On już do Legii Warszawa nie wróci?! Chce go krajowy gigant

Next

Włoski zespół chciałby sprowadzić między innymi skrzydłowego, a według włoskich mediów doszło do pierwszych rozmów w sprawie angażu Luisa Henrique.

Zapytany o nazwisko Brazylijczyka Beppe Marotta potwierdził, że figuruje ono na liście życzeń Interu Mediolan.

– Powiedzmy sobie szczerze: to dobry zawodnik, nie ma co do tego wątpliwości. Ale wielu graczy jest w naszych notesach, Ausilio i Baccin są aktywni. Kiedy nadejdzie odpowiedni czas, dokonamy niezbędnych zmian, dziś jest za wcześnie na wyciąganie wniosków – oświadczył prezydent Interu Mediolan w wywiadzie dla Sky Sport Italia.

Piłkarz Olympique’u Marsylia jest śledzony także przez inne kluby. To Bayern Monachium, Newcastle United czy Nottingham Forest.

Henrique podczas trwającego sezonu zgromadził 30 występów. Na swoim koncie ma on dziewięć goli i siedem asyst.

***

Kevin De Bruyne, Thomas Müller czy Mohamed Salah? Ich Inter Mediolan nie chce