Bild: Dlatego Borussia Dortmund nie ma opcji pierwokupu Batshuayia

Niemiecki dziennik wyjaśnia, jakie przyczyny stały za decyzją Borussii Dortmund o niezawarciu zapisu o prawie pierwokupu Michy'ego Batshuayia w umowie z Chelsea.

Jak się okazuje Chelsea była gotowa zawrzeć taki zapis w umowie o wypożyczenie belgijskiego napastnika. Warunek Anglików był jednak taki, że ewentualna umowa Batshuayia zawarta z niemieckim klubem po wykupie latem tego roku musiałaby zawierać klauzulę odstępnego. A tego za wszelką cenę Borussia chciała uniknąć.

Trzecia ekipa poprzedniego sezonu Bundesligi nauczona doświadczeniem z przypadków Mario Götze, Matsa Hummelsa i jeszcze kilku innych wielkich gwiazd, których transferów nie była w stanie zablokować unika jak ognia zawierania w umowach klauzul. Do tego stopnia, że włodarze BVB woleli zrezygnować z opcji pierwokupu Michy'ego Batshuayia i zaryzykować konieczność wykupienia go za znacznie większe pieniądze po sezonie, aby tylko jego ewentualna nowa umowa nie zawierała znienawidzonego zapisu.

Już wiadomo, że 24-letni Belg nie ma w Niemczech większych problemów z aklimatyzacją. Zaledwie dwa dni po przybyciu do Dortmundu strzelił dwie bramki i zaliczył asystę w debiucie przeciwko 1.FC Köln. Borussia wygrała to spotkanie 3:2, zgarniając tym samym pierwszy komplet punktów w rundzie rewanżowej. Wcześniej „Żółto-czarni” zremisowali z Herthą 1:1 i z Freiburgiem 2:2.