Błaszczykowski o niedoszłym transferze do Juventusu
2020-07-20 08:42:54; Aktualizacja: 4 lata temuJakub Błaszczykowski przyznał w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, że w przeszłości mógł trafić do Juventusu.
34-letni skrzydłowy wrócił na koniec kariery do Wisły Kraków, którą wspomógł nie tylko sportowo, ale i finansowo. Jeśli chodzi o samą murawę, Błaszczykowski rozegrał w sezonie 2019/2020 22 mecze w Ekstraklasie. Strzelił siedem goli i zanotował pięć asyst. „Biała Gwiazda” zakończyła rozgrywki na trzynastym miejscu w tabeli.
Wcześniej przez prawie 12 lat Polak grał za granicą. Złożyły się na to występy w Borussii Dortmund, Fiorentinie, do której był wypożyczony z BVB, i Wolfsburgu. Do „Violi” skrzydłowy trafił w 2015 roku. Jak się okazuje, na Półwysep Apeniński mógł zawitać już wcześniej.
- Była kiedyś taka poważna propozycja. W roku 2013 na Wembley Borussia rozgrywała z Bayernem finał Ligi Mistrzów. Wcześniej trener Antonio Conte chciał mnie wziąć do Juventusu. Suma odstępnego wynosiła 13 milionów euro i Juventus na to się zgodził. Miałem kontrakt na stole. Ale po finale Mario Götze odszedł z Borussii do Bayernu i Jürgen Klopp powiedział: „Chociaż ty mi tego nie rób". Zostałem w Dortmundzie, tym bardziej że bardzo dobrze się tam czuliśmy z rodziną.Popularne
- Pół roku po tej ofercie zerwałem wiązadła, długo się leczyłem, a po powrocie walczyliśmy o pozostanie w Bundeslidze, gdyż po pierwszej rundzie Borussia zajmowała spadkowe miejsce. Nie tylko się utrzymaliśmy, ale nawet awansowaliśmy do pucharów. Potem jednak Kloppa zastąpił Thomas Tuchel, a ja straciłem miejsce w składzie - powiedział Błaszczykowski w rozmowie z „Rzeczpospolitą” (cały wywiad TUTAJ).