Bogusław Leśnodorski nie ma wątpliwości. „Ja bym go zwolnił. Drużyna się posypie”

2024-04-15 22:37:36; Aktualizacja: 7 miesięcy temu
Bogusław Leśnodorski nie ma wątpliwości. „Ja bym go zwolnił. Drużyna się posypie” Fot. FotoPyK
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Weszlo.com

Bogusław Leśnodorski w rozmowie z Weszlo.com w krytyczny sposób wypowiedział się na temat trenera Lecha Poznań, Mariusza Rumaka. W związku z rozczarowującymi wynikami jego zdaniem 46-latek powinien zostać zwolniony.

Lech Poznań zaufał trenerowi Mariuszowi Rumakowi kolejny raz, powierzając mu funkcję pierwszego szkoleniowca w grudniu ubiegłego roku. Zważając jednak na jego wcześniejsze dokonania, decyzja ta była dość zadziwiająca oraz kontrowersyjna.

Dotychczas „Kolejorz” pod jego wodzą rozegrał dziesięć meczów, z czego wygrał tylko cztery z nich. Dodatkowo w ostatnim spotkaniu podopieczni trenera Rumaka przegrali z Puszczą Niepołomice (1:2), co wywołało sporą lawinę doniesień o potencjalnym zwolnieniu 46-latka.

Ostatecznie jednak klubowy zarząd, przynajmniej na ten moment, nie zakłada rozstania ze szkoleniowcem, a jedyną możliwością zakończenia współpracy byłaby jego decyzja o dymisji.

Całkowicie inne zdanie w tej sprawie ma były właściciel Legii Warszawa, Bogusław Leśnodorski, który w rozmowie z Weszlo.com otwarcie wyznał, że trener Lecha Poznań zostałby przez niego zwolniony.

- Ja bym trenera Rumaka zwolnił, bo zostawienie go na stanowisku nic nie zmieni. Może ewentualnie zmarnować klubowi dwa miesiące - powiedział.

Leśnodorski skomentował również potencjalne objęcie Lecha przez Marka Papszuna, co jego zdaniem nie wyszłoby na dobre.

- Jeśli nie zwolnią trenera Rumaka, to drużyna już kompletnie im się posypie. Nie widzę jednak tam miejsca dla Marka Papszuna. W Częstochowie dostał on jasny sygnał, że po prostu ma wygrywać. W Lechu powiedzą mu, że ma wygrywać, ale ma grać młodymi, uwzględniać też to i tamto… Moim zdaniem tam nigdy nie było jednoznacznego nastawienia na wygrywanie - przyznał.

Lech plasuje się obecnie na trzeciej lokacie ze stratą czterech punktów do liderującej Jagiellonii Białystok.