Bogusław Leśnodorski: To bym zrobił na miejscu Dariusza Mioduskiego

2025-11-25 19:08:22; Aktualizacja: 3 godziny temu
Bogusław Leśnodorski: To bym zrobił na miejscu Dariusza Mioduskiego Fot. Żurnalista [YouTube]
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: WeszłoTV

Bogusław Leśnodorski wypowiedział się na antenie WeszłoTV na temat sytuacji w Legii Warszawa. Co były prezes zrobiłby na miejscu Dariusza Mioduskiego?

Legia Warszawa zamiast walki o mistrzostwo Polski musi mierzyć się z poszukiwaniami nowego trenera. Od jakiegoś czasu przy Łazienkowskiej panuje bezkrólewie po tym, jak z posady zrezygnował Edward Iordănescu.

Schedę po Rumunie tymczasowo przejął Inaki Astiz, natomiast w tle trwa poszukiwanie odpowiedniego następcy. Wiele jest znaków, że będzie nim Marek Papszun.

O ile sam trener jest skory, by przenieść się do stolicy, o tyle wciąż nie ma zgody ze strony Rakowa Częstochowa. Na temat całej sytuacji postanowił wypowiedzieć się były sternik 15-krotnego mistrza Polski, Bogusław Leśnodorski.

- Co bym zrobił na miejscu Darka Mioduskiego? Uważam, że w obliczu tego, co się dzieje w mediach, rozwiązanie jest tylko jedno. Trzeba wziąć walizkę pieniędzy, bo zna oczekiwania Michała Świerczewskiego.

- Skoro już zrobił ruch, to z walizką, czy to z przelewem trzeba się wybrać do Częstochowy. Nie ma sensu czekać na jakiś prezent ze strony Rakowa, tylko wziąć sprawy w swoje ręce.

- Nie widzę nawet cienia możliwości, by Michał Świerczewski opuścił klub w trakcie rundy za darmo. Moim zdaniem odejście Marka Papszuna w najbliższych dniach jest kompletnie niemożliwe.

- Skoro Darek dziś nie spełnia wymagań finansowych Rakowa, to nie wiem, czego miałby spełnić to za miesiąc czy dwa - dodał.