Bohater Barcelony przewidział swojego gola. „Powiedziałem, że strzelę”
2025-10-19 07:36:22; Aktualizacja: 2 godziny temu
Barcelona rzutem na taśmę pokonała Gironę 2:1 w sobotnim meczu LaLigi. Sukces nie byłby możliwy bez gola Ronalda Araújo. Urugwajczyk zdradził mediom po spotkaniu, że przeczuwał zdobycie bramki - donosi „Marca”.
Obrońca pojawił się na boisku w samej końcówce starcia. Nie zajął jednak zwyczajowej pozycji w defensywie, tylko wcielił się w rolę napastnika.
Dzięki odważnej postawie udało mu się pomóc zespołowi w wywalczeniu trzech punktów.
Urugwajczyk w trzeciej minucie doliczonego czasu gry jak rasowy atakujący ruszył do podania Frenkiego de Jonga. Wyprzedził kryjącego go obrońcę i wpakował piłkę do siatki, wprawiając kibiców Barcelony w ekstazę.Popularne
Zawodnik przyznał po końcowym gwizdku, że przeczuwał swój wyczyn.
- Wszyscy wiedzą, że grałem jako napastnik. Gdy trener mnie o to poprosił, nie wahałem się ani chwili. Kiedy wszedłem na ławkę rezerwowych, powiedziałem, że jeśli wejdę na boisko, strzelę gola. Pracuję, żeby pomóc drużynie. Cieszę się, że mogę to robić - cytuje jego wypowiedź „Marca”.
Dzięki wygranej 2:1 „Blaugrana” objęła prowadzenie w LaLidze. Drużyna Hansiego Flicka ma 22 punkty na koncie i czeka na wynik niedzielnego meczu Real Madryt - Getafe.
Z kolei 26 października Barcelonę i „Królewskich” czeka bezpośrednie starcie. Być może i w tym spotkaniu Ronald Araújo będzie mógł popisać się strzeleckimi talentami.