Bohater meczu Atlético Madryt - FC Barcelona z podziękowaniami dla Hansiego Flicka. „Cieszę się z zaufania, jakim mnie obdarzył”

FC Barcelona zdołała dokonać remontady i wygrała z Atlético Madryt 4:2. Dwa gole strzelił Ferran Torres, który po zakończeniu zawodów podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat pojedynku.

„Los Rojiblancos” po 70 minutach prowadzili 2:0. Wtedy wydawało się, że mecz jest już zamknięty. Tuż przed tą sytuacją wprowadzony na plac gry został Ferran Torres. Jak się okazało, była to kluczowa roszada dla przebiegu rywalizacji.

Hiszpański superzmiennik trafił do siatki w 78. oraz ósmej minucie doliczonego czasu gry.

Doliczając gole Roberta Lewandowskiego i Lamine’a Yamala, FC Barcelona wygrała 4:2.

Popularne

Previous

Mateusz Borek wróży klubowi z Ekstraklasy wielki sukces. „Realnie wkrótce powalczy o mistrzostwo Polski”

Afimico Pululu o ofercie, którą otrzymała za niego Jagiellonia Białystok. „Byłem zaskoczony. To klub z wielkimi tradycjami”

Szykuje się powrót do Legii Warszawa?! „Jeden z najlepszych w ostatnich dwóch kolejkach”

Jagiellonia Białystok nie chce puścić go na zgrupowanie reprezentacji Polski. „Mamy z tym problem”

Gracz Legii Warszawa wywołał burzę tymi słowami. „Takich ludzi trzeba się z tego klubu pozbyć”

„Musi odejść latem”. Kibice Lecha Poznań mają go dość

To jego koniec w Legii Warszawa?! „Musi przyzwyczaić się do ławki”

Wyjaśnione. Już wiadomo, co z Vladanem Kovačeviciem

Next

***

Złoty But: Robert Lewandowski nie daje za wygraną [TOP 20]

***

Bohater zawodów nie ukrywał radości ze zwycięstwa, a przy okazji docenił to, w jaki sposób traktuje go szkoleniowiec.

– Myślę, że to była świetna wygrana, szczególnie ze względu na sposób, w jaki odwróciliśmy wynik. Zwycięstwo było zasłużone i jestem z niego bardzo zadowolony – oświadczył Torres.

– Cieszę się z zaufania, jakim obdarzył mnie Hansi Flick. Kiedy jestem na boisku, daję z siebie wszystko – wyznał.

Wszechstronny atakujący w trwającym sezonie rozegrał już 32 spotkania, a swoje występy okrasił 13 bramkami oraz trzema asystami. Dla Flicka momentami jest on kluczowy.

***

FC Barcelona leżała na deskach, ale to Atlético Madryt dało się skompromitować. Co za powrót i finisz „Dumy Katalonii”! [WIDEO]