Bohater „najlepszego letniego transferu Ekstraklasy” marzy o powołaniu. Michał Probierz już go poznał

2023-11-01 20:27:49; Aktualizacja: 7 miesięcy temu
Bohater „najlepszego letniego transferu Ekstraklasy” marzy o powołaniu. Michał Probierz już go poznał Fot. MaciejGillert / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Goal.pl

Na tym etapie sezonu Ekstraklasy jedną z rewelacji jest Jagiellonia Białystok. W jej szeregach wyróżnia się Dominik Marczuk, który marzy o powołaniu. „To zależy wyłącznie ode mnie” - tłumaczył w rozmowie z Goal.pl.

Drużyna pod wodzą Adriana Siemieńca zadziwia. Przed sezonem wróżono jej raczej niepewny byt w Ekstraklasie i walkę utrzymanie do samego końca.

Tymczasem Jagiellonia Białystok po 13 rozegranych meczach zgromadziła w ligowej tabeli 26 punktów. To pozwala jej na zajmowanie drugiego miejsca, tuż za plecami innej rewelacji, czyli Śląska Wrocław.

W klubie z Podlasia wyróżnia się szczególnie kilku zawodników. Dobre recenzje zbierają nowe nabytki, w tym Adrián Diéguez, Afimico Pululu czy Dominik Marczuk.

Prawy defensor bądź skrzydłowy ostatnie trzy lata spędził w szeregach Stali Rzeszów. Niewiele brakowało, by awansował z nią w poprzednim sezonie do Ekstraklasy. W barażach lepszy okazał się jednak zespół Bruk-Bet Termaliki Nieciecza.

Marczuk w nowym miejscu odnalazł się błyskawicznie. Adrian Siemieniec uczynił go kluczową postacią, co dobitnie ukazuje czternaście spotkań w tej kampanii. Występy okrasił dotychczas dwoma trafieniami i ośmioma asystami.

„Patrząc na różne aspekty, to Dominik Marczuk jest najlepszym transferem letniego okienka do Ekstraklasy. Ekonomicznie i sportowo” - napisał o 20-latku Karol Zakrzewski z I-N-I Music & Sport Agency.

Sam zawodnik chce wykorzystać dobrą formę w klubie, by spełnić swoje marzenie. To dotyczy gry w reprezentacji Polski.

- Nie rozmawialiśmy ostatnio [z Michałem Probierzem - przyp. red], a gdy mieliśmy okazję przy tamtym powołaniu, o którym wspominasz, to tematem była moja kontuzja i to, jak się czuję. To też generalnie był mój gorszy okres w Stali, nękały mnie kontuzje. Ale to już za mną, jestem na innym etapie. Co do reprezentacji, mam podejście, że to klub powołuje do kadry. Powołanie jest tylko efektem tego, co pokazujesz w swoim zespole. Dlatego nawet jeśli myślę o reprezentacji, to przez pryzmat grania w klubie - powiedział w rozmowie z portalem Goal.pl wszechstronny piłkarz.

Marczuk został już raz doceniony przez Michała Probierza, otrzymując powołanie do kadry u-21. Na zgrupowanie nie pojechał z powodu kontuzji.

- To zależy wyłącznie ode mnie. Od mojej głowy i od moich nóg. Jak tu się wszystko będzie zgadzać, to dam trenerowi powody, by się odezwał - dodał po chwili.