Według „Kurira” do spięcia pomiędzy Aleksandarem Prijoviciem a Duško Tošiciem doszło w jednym z lokali w Belgradzie. Panowie przebywali w oddzielnych grupach. Gdy Prijović zobaczył 37-latka, zerwał się i ruszył w jego stronę z ewidentnymi pretensjami. Tošić wstał i na oczach innych gości zaczął przeklinać. Słowna przepychanka szybko przemieniła się w fizyczną konfrontację.
Prijović uderzył Tošicia trzy lub cztery razy w głowę. Ten drugi bronił się, ale w pewnym momencie znokautowany wylądował na parkiecie. Panowie zostali w końcu rozdzieleni, a Tošić opuścił lokal.
„Kurir” podaje, że całą sytuację zapoczątkował prawdopodobnie SMS wysłany przez Prijovicia do Tošicia jakiś czas temu, w którym ten pierwszy niejako zapowiedział to, co się stało. 32-latek miał pretensje do starszego kolegi o pewne sprawy transferowe.
Tošić to były reprezentant Serbii, który w karierze klubowej był związany między innymi z Sochaux, Werderem Brema, Gençlerbirliği, Beşiktaşem i Guangzhou R&F. Po zawieszeniu butów na kołku został menedżerem.
Prijović, były zawodnik Legii Warszawa, po zakończeniu przygody z Al-Ittihad jest graczem Western United.