Borussia Dortmund kusi gwiazdora rekordową pensją

2021-10-06 12:36:51; Aktualizacja: 3 lata temu
Borussia Dortmund kusi gwiazdora rekordową pensją Fot. Borussia Dortmund
Kamil Freliga
Kamil Freliga Źródło: Sport Bild

Borussia Dortmund jest w stanie zaoferować Erlingowi Brautowi Haalandowi najwyższą pensję w historii klubu. Wszystko po to, by zatrzymać go w klubie - informuje „Sport Bild”.

Norweski napastnik będzie zapewne najgorętszym kąskiem podczas najbliższego letniego okienka transferowego. Wejdzie wtedy w życie klauzula, na mocy której kwota odstępnego za 21-latka będzie oscylować w graniach 75-90 milionów euro. Dziennikarze niemieckiej gazety donoszą jednak, że Borussia nie traci nadziei na zatrzymanie napastnika w klubie i jest gotowa zaproponować mu dużą podwyżkę.

Obecnie Haaland zarabia w Dortmundzie 8 milionów euro. Według „Sport Bilda”, jeśli piłkarz zdecydowałby się na pozostanie, jego pensja mogłaby wzrosnąć do 15 milionów euro. Wcześniej „Sport1” informował o oferowanych 13 milionach.

To jednak nadal bardzo mało przy oczekiwaniach Norwega. Reprezentujący go Mino Raiola ma podobno chcieć wynegocjować dla swojego klienta aż 50 milionów euro za sezon gry, co oznaczałoby oczywiście konieczność zmiany otoczenia. Borussia oferując Norwegowi podwojenie apanaży liczy, że ten pozostałby w drużynie do 2023 roku i wtedy został sprzedany za kwotę dużo wyższą, niż ta zawarta w niekorzystnej dla klubu klauzuli.

Ważną rolę w przekonaniu Haalanda do kontynuowania gry w Bundeslidze może odegrać Puma. 21-latkowi kończy się kontrakt z Nike i niemiecki producent odzieży sportowej, dostarczający też sprzęt Borussii, chciałby podpisać z zawodnikiem indywidualny kontrakt. Z firmą z drapieżnym kotem w logo związani są  już między innymi Marco Reus czy Neymar, który z tytułu takiej współpracy może liczyć na 30 milionów euro rocznie. Możliwości producenta są więc duże.

Faworytem do pozyskania Erlinga Haalanda w letnim oknie wydaje się być Real Madryt. „Królewscy” nie wydali 200 milionów euro na Kyliana Mbappé, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze i niska klauzula wykupu Norwega pozwolą im zapewne spełnić wysokie wymagania finansowe piłkarza i jego agenta.