Borussia Dortmund rozkłada ręce w sprawie Jadona Sancho. „To nie było możliwe”
2024-02-04 15:13:14; Aktualizacja: 9 miesięcy temuRola Jadona Sancho w Manchesterze United uległa całkowitej marginalizacji. Z opresji uratowała go Borussia Dortmund, która nie jest jednak całkowicie zadowolona z negocjacji z angielskim klubem. „Staraliśmy się” - ujawnił Sebastian Kehl.
Jadon Sancho na niemieckich boiskach wypracował sobie renomę jednego z najbardziej obiecujących zawodników na świecie. W barwach Borussii Dortmund wykręcał świetne liczby. Szczególnie udana była dla niego kampania 2019/2020, gdy w samej Bundeslidze zanotował 17 bramek i asyst.
To właśnie 23-latek miał stać na czele odbudowy Manchesteru United. Utytułowany klub przeznaczył na hitowy transfer ponad 80 milionów euro.
Anglik na Old Trafford nie brylował. Po dwóch sezonach wypadł całkowicie z łask Erika ten Haga, z którym wdał się w publiczną dyskusję. Odsunięty od zespołu zawodnik snuł się przez długie miesiące po klubowych budynkach, licząc na styczniowy transfer.Popularne
Ostatecznie pomocną dłoń wyciągnęła do niego Borussia Dortmund. Sancho po powrocie na Signal Iduna Park zaliczył dotychczas dwie asysty.
Wicemistrzowie Niemiec nie wyszli jednak całkowicie usatysfakcjonowani z negocjacji z „Czerwonymi Diabłami”.
- Klauzula opcji wykupu w kontrakcie Jadona Sancho lub Iana Maatsena była nierealistyczna. Oczywiście, staraliśmy się uwzględnić taką możliwość w umowie. Nasze stanowisko negocjacyjne nie było niestety takie, abyśmy mogli ją wdrożyć. Staraliśmy się. Cóż, na razie to akceptujemy - powiedził dyrektor sportowy Borussii Sebastian Kehl.
Kontrakt wychowanka Watfordu wygasa 30 czerwca 2026 roku. Manchester planuje odzyskać na jego sprzedaży około 50 milionów euro.