Brazylia montuje pakę na igrzyska olimpijskie. Rozmowy w sprawie Neymara i zawodników Realu Madryt

Reprezentacja Brazylii do lat 23 zakończyła niedawny turniej eliminacyjny do igrzysk na drugim miejscu, dając się wyprzedzić tylko Argentynie. „Canarinhos” wywalczyli tym samym awans na imprezę w Tokio. Selekcjoner André Jardine ma oczywiście trzon zespołu, ale rodzima federacja chce go dodatkowo wzmocnić.

Celem numer jeden jest wylot do Tokio Neymara. Prezes brazylijskiego związku rozpoczął już rozmowy z szefem Paris Saint-Germain, Nasserem Al-Khelaifim, mając nadzieję, że wyrazi on zgodę na udział napastnika w turnieju. Sam 28-latek przyznał już, że chętnie pomoże reprezentacji olimpijskiej. W tym miejscu warto przypomnieć, że każda z drużyn może mieć w kadrze trzech zawodników powyżej 23. roku życia.

Jeśli Neymar faktycznie zawita do Tokio, będą to jego trzecie igrzyska. W 2012 roku sięgnął z „Canarinhos” po srebrny, a w 2016 - po złoty medal.

To jednak nie wszystko. Brazylijczycy chcą bowiem wysłać do Japonii również m.in. trio z Realu Madryt - Reiniera, Rodrygo oraz Viníciusa Júniora. Z tej trójki (każdy z nich ma poniżej 23 lat) tylko Reinier uczestniczył w turnieju eliminacyjnym. Rodrygo i Vinícius są już po debiutach w dorosłej reprezentacji. Do tego Brazylijczycy chcieliby, żeby do kadry olimpijskiej wrócił Gabriel Martinelli z Arsenalu.