Brazylijscy piłkarze proszą władze o pomoc w wyjeździe z Ukrainy [WIDEO]

- Sytuacja jest rozpaczliwa. Są tu nasze dzieci, są nasze żony. Proszę o udostępnienie tego wideo, by dotarło do rządu. Granice są zamknięte, banki nieczynne. Nie ma paliwa, będzie brakowało żywności, nie będzie pieniędzy. Zebraliśmy się w oczekiwaniu na plan wyjazdu z Ukrainy - podkreślił powagę sytuacji grający dla Szachtara Marlon Santos.

- Czujemy się opuszczeni. Nie wiemy, co robić. Wieści do nas nie docierają, za wyjątkiem tych z Brazylii. Wyjechaliśmy z ubraniami. Nie wiemy, jak mamy rozwiązać ten problem - powiedziała jedna z żon.

W hotelu w Kijowie przebywa około 20 obywateli Brazylii.

Ambasada Brazylii - wedle brazylijskich mediów - ściśle przygląda się sytuacji, mając kontakt również z uczącymi się na terenie Ukrainy 200 studentami. Łącznie na objętym działaniami wojennymi obszarem mieszka około 500 Brazylijczyków.

Możliwości ewakuacji są obecnie bardzo ograniczone, gdyż wyłączony został ruch lotniczy nad Ukrainą, a same lotniska znajdują się pod ostrzałem.