Vitor Hugo Roque Ferreira 28 lutego skończył 18 lat, co uprawnia go do transferu na Stary Kontynent. Zainteresowanie młodym napastnikiem Athletico Paranaense wykazuje kilka czołowych drużyn z Europy, lecz tylko jedna ma szczególne miejsce w jego sercu.
Były piłkarz Cruzeiro nie ukrywa się ze swoim celem, który stanowi gra dla FC Barcelony. Postawa zawodnika z pewnością cieszy działaczy z Camp Nou, gotowiących się do sprowadzenia brazylijskiej perełki latem.
W niedawno udzielonym wywiadzie dziennikowi „Sport” Roque potwierdził swoje umiłowanie do granatowo-bordowych barw.
18-latek przyznał, że marzy o transferze na Camp Nou. Nastolatek Timóteo zdaje sobie sprawę, że przed nim jeszcze sporo ciężkiej pracy.
- Staram się być skupiony na co dzień i dawać z siebie wszystko w Athlético. Jestem pewien, że jeśli dobrze mi pójdzie tutaj, wyjazd do Europy będzie konsekwencją - zaczął Brazylijczyk.
- Gra dla FC Barcelony? Tak, to marzenie nie tylko dla mnie, ale także dla każdego zawodnika. Jeśli skonkretyzuje się transfer do Barçy, będzie to wielka radość dla mojej rodziny i dla mnie... dlatego muszę nadal ciężko pracować i mieć nadzieję, że wszystko ułoży się w odpowiednim czasie.
W pewnym momencie 18-latka zapytano o Roberta Lewandowskiego, który przewodzi klasyfikacji strzelców LaLigi. Roque przyznał, że chciałby szkolić się u boku Polaka.
- Kiedy oglądam go w telewizji, zawsze zauważam jego wielką siłę wykańczania, która według mnie jest jego mocną stroną. Jest spektakularny; śledziłem go w Bayernie Monachium, a teraz w Barcelonie. Gdybym miał u swojego boku zawodnika na takim poziomie, starałbym się nauczyć jak najwięcej. Jeśli tak by się stało, byłoby to bardzo ważne dla mojej kariery. To byłaby wspaniała rzecz - stwierdził młodzieżowy reprezentant Brazylii.
Vitor Hugo Roque Ferreira do tej pory zanotował w seniorskiej piłce 52 spotkania. W nich piłkarz, mogący grać z powodzeniem również na skrzydle, zdobył 13 bramek.