Brighton domyka 30-milionowy transfer następcy Moisésa Caicedo. Za nim pierwsza część testów medycznych

19-letni Kameruńczyk nie zdążył jeszcze zadomowić się na seniorskim poziomie, a już będzie mógł pochwalić się zanotowaniem dużego transferu w karierze.

Wszystko za sprawą wytypowania go przez Brighton na wartościowego następcę Moisésa Caicedo sprzedanego za rekordową sumę do Chelsea - 115,95 milionów euro podstawy.

Przedstawiciele „Mew” wystosowali za niego ofertę nie do odrzucenia władzom Lille, które zgodziły się sprzedać utalentowanego pomocnika za 27 milionów euro plus bonusy sięgające trzech milionów euro.

Ponadto ekipa z Ligue 1 będzie mogła w przyszłości zgarnąć jeszcze 15 procent z kwoty następnego gotówkowego transferu z udziałem Carlosa Baleby, który ma za sobą już pierwszą część obligatoryjnych testów medycznych.

Teraz musi przejść jeszcze drugą. Jeżeli w jej trakcie nie pojawią się żadne niespodziewane kłopoty, to być może jeszcze we wtorek 29 sierpnia zostanie zaprezentowany jako nowy gracz Brighton.

Z nowym pracodawcą zwiąże się do 30 czerwca 2028 roku z opcją przedłużenia współpracy o dwanaście miesięcy.

Kameruńczyk kończy swoją przygodę z francuskim futbolem na zanotowaniu dwóch asyst w 23 występach.