Brighton szykuje się do letniej wyprzedaży. Nie tylko Moises Caicedo. Druga z gwiazd wyceniona

Zespół „Mew” budowany jest od kilku sezonów w oparciu o dokonanie przyszłościowych inwestycji. Władze klubu sporo w ten sposób ryzykują, ponieważ nie każdy z zakontraktowany przez nich graczy spłaci się w bliższej czy dłuższej perspektywie.

Na razie ekipa z AMEX Stadium nie musi się martwić o ewentualne kilka niepowodzeń, ponieważ zainkasowała w ostatnim czasie 58,5 miliona euro za Bena White'a, 24 miliony euro za Leandro Trossarda (obaj Arsenal), 29,2 miliona euro za Yvesa Bissoumę (Tottenham) i 65,3 miliona euro za Marca Cucurellę (Chelsea).

A teraz na horyzoncie jawi się w klubie rekordowa sprzedaż Moisesa Caicedo wycenianego na przynajmniej 100 milionów funtów (111,15 miliona euro).

Ekwadorczyk może jednak nie być jedynym graczem wytransferowanym przez Brighton w nadchodzącym letnim oknie.

Świadczy o tym informacja przekazana przez Gastóna Edula, który przekonuje, że angielska drużyna zgodzi się też na ewentualne przedwczesne zakończenie współpracy z Alexisem Mac Allisterem w przypadku otrzymania za niego propozycji sięgającej minimum 70 milionów euro.

Reprezentant Argentyny i urzędujący mistrz świata przedłużył w październiku ubiegłego roku umowę z obecnym pracodawcą do końca sezonu 2024/2025 z zawartą opcją pozostania w klubie na kolejne dwanaście miesięcy, co pozwala stawiać twarde warunki zespołom zainteresowanym usługami 24-letniego zawodnika.

Środkowy pomocnik trafił do „Mew” z Argentinos Juniors za osiem milionów euro w styczniu 2019 roku. Na dobre swoją przygodę z angielskim futbolem rozpoczął jednak dopiero w połowie kampanii 2019/2020 po zakończeniu okresu wypożyczeń do wspomnianego klubu oraz Boca Juniors.

W trwających rozgrywkach wystąpił w dziewiętnastu meczach, zdobywając w nich siedem bramek.