Bruk-Bet Termalica Nieciecza zakończyła świetną passę tymczasowego trenera Arki Gdynia [WIDEO]

2024-10-26 22:36:26; Aktualizacja: 3 tygodnie temu
Bruk-Bet Termalica Nieciecza zakończyła świetną passę tymczasowego trenera Arki Gdynia [WIDEO] Fot. Marcin Kadziolka / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Transfery.info

Bruk-Bet Termalica Nieciecza zastopowała rozpędzoną Arkę Gdynia (2:1) w meczu na szczycie I ligi. W ten sposób Tomasz Grzegorczyk poniósł pierwszą porażkę w charakterze tymczasowego opiekuna ekipy z województwa pomorskiego.

W tle toczącego się El Clásico i innych meczów w najwyższych klasach rozgrywkowych doszło do bardzo interesującego starcia na zapleczu naszej Ekstraklasy, gdzie prowadząca w tabeli drużyna dowodzona przez Marcina Brosza podejmowała rozpędzoną Arkę Gdynia, która od momentu trafienia w ręce Tomasza Grzegorczyka nie przegrała żadnego spotkania.

Tymczasowy opiekun „Żółto-Niebieskich” zdawał sobie jednak doskonale sprawę z tego, że nawet utrzymanie tej passy do końca bieżącego roku nie zapewni mu otrzymania stałej propozycji współpracy, ponieważ władze klubu ogłosiły już, że po zakończeniu rundy nowym trenerem pierwszoligowca zostanie Dawid Szwarga.

Ta informacja wywołała spore poruszenie w szatni ekipy z województwa pomorskiego i z pewnością wpłynęła w negatywny sposób na jej ogólne samopoczucie. Można już było odczuć takie wrażenie po odniesieniu minimalnego zwycięstwa nad ostatnią w tabeli Pogonią Siedlce (2:1).

Arka Gdynia musiała jednak szybko się z tego otrząsnąć, ponieważ w kolejnym spotkaniu o punkty przyszło jej udać się do liderującego zespołu z Niecieczy.

Sobotni pojedynek obu drużyn rozpoczął się udanie dla gospodarzy za sprawą objęcia prowadzenia już w siódmej minucie meczu, kiedy to na listę strzelców wpisał się Lukas Spendlhofer.

Jak się później okazało był to jedyny pozytywny akcent w wykonaniu jednego i drugiego klubu przed przerwą, w której więcej z gry mieli teoretycznie gości.

Po jej zakończeniu obraz gry nie uległ znaczącej zmianie z tą różnicą, że kibice zobaczyli zdecydowanie więcej strzałów oraz zaznali więcej emocji. Jako pierwsi zadbali o to goście, którzy doprowadzili do wyrównania bramką zdobytą przez Michała Marcjanika.

W dalszym etapie rywalizacji Arka Gdynia nie była w stanie przekuć posiadanej przewagi w strzelenie zwycięskiego gola, co zemściło się na niej w końcowym fragmencie, kiedy to trafieniem na wagę trzech punktów popisał się Kacper Karasek.

Dzięki tej wygranej Bruk-Bet Termalica Nieciecza utrzymała trzypunktową przewagę nad Miedzią Legnica i zwiększyła do pięciu dystans dzielący ją od sobotniego przeciwnika.