Brzęczek z misją odmłodzenia polskiej reprezentacji
2020-07-08 09:25:08; Aktualizacja: 4 lata temuJak informuje „Przegląd Sportowy”, Jerzy Brzęczek szuka możliwości wpuszczenia do kadry narodowej nieco świeżego powietrza.
Największą bolączką selekcjonera jest brak wartościowych zmienników dla pary Kamil Glik-Jan Bednarek. Takowymi z pewnością nie są Michał Pazdan, Thiago Cionek i Artur Jędrzejczyk. W związku z tym rozpoczęły się poszukiwania, a uwagę 49-latka skradł Sebastian Walukiewicz.
Zawodnik Cagliari Calcio od grudnia 2019 roku rozegrał łącznie dziesięć spotkań, z czego cztery z rzędu po wznowieniu rozgrywek Serie A. Drużyna z 20-latkiem w składzie trzykrotnie nie przegrała i jeśli tylko utrzyma on formę, a także nadal będzie mógł liczyć na regularne występy, z pewnością stanie się głównym kandydatem do powołania na najbliższe zgrupowanie kadry.
Innymi opcjami omawianymi przez sztab Brzęczka są Mateusz Wieteska z Legii Warszawa oraz Paweł Bochniewicz z Górnika Zabrze. W przypadku pierwszego „Przegląd Sportowy” zauważa jednak, że 23-latek musi częściej grać. Drugi to z kolei piłkarski obieżyświat, który zaliczył już epizody w Regginie, Recreativo Granada czy Udinese Calcio. Nie tak dawno wrócił on do ojczyzny i wydaje się, że tu czuje się zdecydowanie najlepiej.Popularne
Selekcjoner zastanawia się także nad rozwiązaniem problemów na bokach obrony, a panaceum mieliby stanowić Robert Gumny i Michał Karbownik. 19-latek powinien wkrótce wyjechać za granicę, gdzie w przypadku słusznego wyboru nowego pracodawcy, powinien nabrać tak cennego doświadczenia. Wówczas rywalizowałby on o pierwszy skład z Arkadiuszem Recą oraz szykującym się do zmiany klubu Maciejem Rybusem.
Ostatnią newralgiczną pozycją jest ta skrzydłowego. Nie tak dawno kontuzji doznał Kuba Błaszczykowski, a Dawid Kownacki, którego 49-latek widzi przy linii bocznej, zanotował ogromny zjazd formy. Brzęczek był również zaniepokojony brakiem występów w West Bromwich Albion Kamila Grosickiego, ale doświadczony gracz zdążył już wrócić do składu swojej drużyny i nawet zanotował asystę oraz gola. Mimo wszystko trenerzy spoglądają w kierunku Szymona Żurkowskiego, który przebywa aktualnie na wypożyczeniu w Empoli.
Dobrą wiadomością jest to, że przed pandemią koronawirusa dwukrotnie oglądany na żywo był Karol Świderski. 23-letni napastnik PAOK-u w tym sezonie strzelił 14 goli i istotnie puka on drzwi do kadry narodowej.
Przypomnijmy, że najbliższym rywalem reprezentacji „Biało-Czerwonych” będzie Holandia, z którą zmierzymy się już czwartego września w Amsterdamie. Cztery dni później zagramy z Bośnią i Hercegowiną. Oba mecze odbędą się w ramach rozgrywek Ligi Narodów.