Buffon: Będę szczęśliwy, jeśli on wróci do reprezentacji Włoch
2018-02-27 11:56:27; Aktualizacja: 6 lat temuGianluigi Buffon w programie telewizyjnym „Tiki Taka” opowiedział m.in. o swoim stosunku do Mario Balotelliego i spojrzeniu na innych bramkarzy.
Luigi Di Biagio, nowy selekcjoner reprezentacji Włoch, namówił Gianluigiego Buffona, aby ten wystąpił jeszcze w trzech meczach „Squadra Azzura”. Di Biagio nie podjął decyzji w sprawie powołania Mario Balotellego, ale swojego zdania na ten temat nie bał się wyrazić 40-letni bramkarz Juventusu.
- Bez względu na to, czy spotkamy się na boisku, czy nie, byłbym szczęśliwy, gdyby Mario wrócił do reprezentacji. Miałby szansę udowodnić, że wydoroślał, a to co widzieliśmy w jego wykonaniu dawniej, było zachowaniem piłkarza nie do końca uformowanego. To musi być cel Balotellego - od teraz do końca kariery. Myślę, że on zasługuje choćby na to, aby rozważyć jego kandydaturę za to, co prezentuje od dwóch lat. Mówimy o wielkim talencie. Widziałem niewielu, może Francesco Tottiego i Antonio Cassano, którzy dysponowali taką precyzją strzału. Naprawdę - on nie ma sobie równych - przyznał Buffon.
Legendarny Włoch wypowiedział się przy okazji na temat trzech bramkarzy uznawanych za najlepszych obok niego fachowców w Serie A.
- To nie tak, że ja Donnarumie mogę coś przekazać. On na wszystko pracuje samodzielnie znakomitymi występami.
- Alisson? Jego gra może być zaskoczeniem tylko dla kogoś, kto nie wie nic o fachu bramkarza. Ja go zauważyłem i wiedziałem o jego ogromnym talencie już dwa, trzy lata temu. Imponuje mi spokojem, z jakim podchodzi do meczu i tym, jak upraszcza wszystko, co robi. Sprawia, że niektóre sytuacje nagle wyglądają zupełnie niegroźnie. Daje w ten sposób mnóstwo spokoju drużynie.
- Szczęsny? Jesteśmy bliskimi przyjaciółmi. Jakby nie patrzeć, tworzymy piękny i znakomity duet. Za każdym razem, gdy „Tek” gra, jest czołową postacią. Zdobył dla nas mnóstwo punktów i dzięki niemu wciąż możemy być tak blisko Napoli w tabeli. On chce, żebyśmy nazywali go „Tek”, bo wie, że jego nazwisko i imię są dla nas niemożliwe do wymówienia - przyznał Buffon.