Bułka o krok od zmiany klubu i opuszczenia Hiszpanii. Jednak nie Dinamo

Utalentowany bramkarz przeniósł się latem do Cartageny po wcześniejszym przedłużeniu kontraktu z aktualnym mistrzem Francji.

21-letni zawodnik wierzył głęboko w to, że decydując się na przeprowadzkę do beniaminka występującego na zapleczu LaLigi będzie mógł bez większych problemów łapać cenne dla siebie minuty, ponieważ do tej pory mógł jedynie pochwalić się w swoim piłkarskim CV pobytem w ekipie z Parc des Princes oraz Chelsea.

Niestety szkoleniowcy hiszpańskiego zespołu, których w ostatnich miesiącach miał aż trzech, woleli stawiać na bardziej doświadczonego Marca Martíneza.

Z tego też powodu Marcin Bułka postanowił po rozegraniu zaledwie czterech spotkań rozejrzeć się za nową drużyną, w której dostałby upragnioną szansę, aby wykazać się prezentowanymi przez siebie umiejętnościami.

W ostatnim czasie w mediach pojawiły się dla niego opcje związane z przeprowadzką do VfL Wolfsburg czy Dinama Bukareszt. Były młodzieżowy reprezentant Polski postanowił je jednak odrzucić na rzecz powrotu do Francji.

Dziennikarze Téléfoot uważają, że młody bramkarz znalazł się na celowniku LB Châteauroux, które prowadzi zaawansowane rozmowy z Paris Saint-Germain w sprawie wypożyczenia na pół roku ich piłkarza.

Wkrótce powinny one zakończyć się osiągnięciem pełnego porozumienia, które pozwoli 21-latkowi zasilić szeregi ekipy zamykającej tabelę Ligue 2 i tracącej sześć punktów do ostatniej bezpiecznej lokaty.