"Byliśmy bliscy kupienia Cantony, Tottiego i Manciniego"
2015-08-27 00:16:36; Aktualizacja: 9 lat temu
Były prezydent Interu, Massimo Moratti, udzielił obszernego wywiadu, w którym wyjawił kilka niedoszłych transferów.
Doświadczony działacz spędził w Mediolanie niemalże dwie dekady i właśnie z tej okazji porozmawiał z "Sport Mediaset". Jak się okazuje, w przeszłości klub z Giuseppe Meazza pracował nad spektakularnymi transferami, które jednak nie doszły do skutku.
- Byłem na stadionie, gdy Cantona kopnął kibica. Pomyślałem sobie wówczas, że Manchester zdecyduje się go pozbyć. Prowadziliśmy zaawansowane negocjacje, ale pewna osoba stanęła na drodze do porozumienia i nic z tego nie wyszło - powiedział Moratti.
- Pracowaliśmy też nad transferem Tottiego, gdyż był taki moment, gdy jego kontrakt z Romą dobiegał końca. Choć proponowaliśmy naprawdę duże pieniądze, oni za nic w świecie nie chcieli go sprzedać - dodał.Popularne
- Próbowałem też ściągnąć Manciniego, gdyż był jeszcze gwiazdą Serie A. Prezydent Sampdorii powiedział jednak, że traktuje go jak syna i zaczął płakać, gdy pomyślał o jego sprzedaży - zakończył.