Były dyrektor uderza w TVP Sport. „Totalna amatorka...”

W ostatniej kolejce fazy grupowej EURO 2024 rozgrywane są jednocześnie dwa spotkania. Na antenach TVP zabrakło transmisji łączonej, co skrytykował były dyrektor publicznej stacji, Marek Szkolnikowski.

Mistrzostwa Europy wkraczają powoli w kluczową fazę. Lada moment poznamy ostateczne rozstrzygnięcia w grupach. Niestety, to reprezentacja Polski jako pierwsza odpadła z turnieju, przegrywając mecze z Holandią i Austrią. Z Francją zagra już jedynie o honor.

Na przestrzeni najbliższych dni do podopiecznych Michała Probierza dołączy siedem kolejnych zespołów, które dalsze zmagania na turnieju będą śledzić z pozycji biernego obserwatora.

Zgodnie z zasadami spotkania ostatniej kolejki w każdej grupie będą rozgrywane jednocześnie. Na antenach TVP zabraknie jednak transmisji łączonej, co w ostatnich latach było standardem. W mocnych słowach do tej niedogodności odniósł się Marek Szkolnikowski.

Popularne

Previous

Wielki powrót Macieja Skorży?!

Dariusz Mioduski zablokował sensacyjny powrót do Legii Warszawa?!

Dzieje się! Gonçalo Feio dopina sensacyjny powrót do Ekstraklasy

Wielki debiut w Lechu Poznań?!

Uwaga. Legia Warszawa zmienia trenera!

„Nie okazujesz mi szacunku”. Spięcie z udziałem trenera Lechii Gdańsk

„Nie wiem, czy awans do Ekstraklasy jest do końca w interesie tego klubu”

Przed chwilą wyleciał z Ekstraklasy, jest na celowniku Legii Warszawa?!

Next

„Brak transmisji łączonej to niestety totalna amatorka... zawsze dawaliśmy całe mecze równolegle w TVP1 i TVP2, a multiligę w TVP Sport. Na tym polega optymalna eksploatacja praw i oferta 360 stopni dla każdego widza” - napisał na platformie X.

Brak transmisji łączonej to niestety totalna amatorka... zawsze dawaliśmy całe mecze równolegle w TVP1 i TVP2, a multiligę w TVP Sport. Na tym polega optymalna eksploatacja praw i oferta 360 stopni dla każdego widza.

— Marek Szkolnikowski (@mszkolnikowski) June 23, 2024

Szkolnikowski w lutym minionego roku odszedł z publicznej stacji sportowej, w której przejął funkcję dyrektora po Włodzimierzu Szaranowiczu.