Były kapitan Lecha Poznań w trudnym położeniu. Wkrótce zmieni klub?!

Pedro Tiba to postać doskonale znana fanom Lecha Poznań. Portugalczyk występował przy Bułgarskiej w latach 2018-2022 i przez pewien okres pełnił nawet funkcję kapitana „Kolejorza”. Kiedy odchodził, niektórzy kibice podważali decyzję władz.

Ostatecznie jednak sam zainteresowany długo tego nie roztrząsał i wrócił do ojczyzny, zasilając Gil Vicente.

O ile do pewnego momentu był w tym zespole starterem, o tyle w ostatnim czasie stracił miejsce w składzie. Jest to dla niego o tyle problematyczne, że kontrakt ma ważny do 30 czerwca 2024 roku.

Do tej pory nie ma żadnych przesłanek ku temu, by strony rozmawiały w kwestii kontynuowania współpracy, dlatego Tiba może zostać na lodzie.

Zdaniem „A Boli”, 35-latek chciałby bardzo wrócić do składu. Inaczej może być ciężko w kontekście walki o nową umowę. W tych staraniach nie jest osamotniony, bo o zaimponowanie trenerowi Vítorowi Campelosowi starają się także Kanya Fujimoto oraz Murilo de Souza.

Tiba od początku sezonu rozegrał 22 spotkania, w których strzelił trzy bramki i do tego zanotował też jedną asystę.

Środkowy pomocnik, który ma na swoim koncie powołanie do reprezentacji Portugalii, w swojej karierze był związany z takimi drużynami, jak CA Valdevez, AGS Kastoria, Valenciano, Limianósz, Tirsense, Vitoria Setúbal, Braga oraz Real Valladolid i Chaves.

Dla Lecha natomiast zanotował łącznie 142 mecze, zdobywając w Polsce mistrzostwo kraju.