Były piłkarz Górnika Zabrze miał namawiać do napadu na dom Roberta Lewandowskiego. Skruszony gangster zaskakuje
2023-11-17 16:00:09; Aktualizacja: 1 rok temuŚląski gangster Grzegorz L., pseudonim „Młody”, opowiedział w rozmowie z Katowice.wyborcza.pl o propozycji napadu na dom rodziny Roberta Lewandowskiego. Miał mu ją złożyć... Jacek W., były piłkarz Górnika Zabrze.
Sąd Okręgowy w Gliwicach kończy proces w sprawie dotyczącej napadu i kradzieży ponad 2,5 miliona euro w Niemczech. Wśród oskarżonych znalazło się kilku śląskich gangsterów, którzy byli członkami zorganizowanej grupy przestępczej kierowanej przez Grzegorza L., pseudonim „Młody”. Jak czytamy na łamach Katowice.wyborcza.pl, 45-latek ma na koncie ponad 500 włamań i napadów. Skruszony współpracuje teraz z prokuraturą i ma status małego świadka koronnego.
W rozmowie gangstera z wymienionym wyżej źródłem nie zabrakło wątku piłkarskiego.
„Młody” uważa, że członkiem jego gangu był Jacek W., były zawodnik między innymi Concordii Knurów, Górnika Zabrze i Cracovii. Popularne
- Nikt nie wiedział, że był mocno związany z gangsterami z Gliwic, a z jednym z nich otworzył nawet pizzerię. Kiedy Jacek W. działał w moim gangu, wystawiał mi ludzi, których można było okraść. Byli to jego znajomi, a nawet członkowie rodziny. Sam też wziął udział w jednym czy dwóch skokach - przyznał Grzegorz L.
Jak czytamy, Jacek W. w pewnym momencie zaproponował mu napad na dom rodziny Roberta Lewandowskiego, który w tamtym czasie grał w Bayernie Monachium.
- Twierdził, że wystarczy tylko pojechać na miejsce, zrobić obserwację, a następnie wejść do środka „napolicjanta”, skuć Lewandowskich i zmusić ich do wydania pieniędzy i kosztowności. Długo wiercił mi dziurę w brzuchu, żebyśmy to zrobili. Kazałem mu spierd**** - powiedział gangster.
Dodał on, że taki skok nie stanowiłby dla niego problemu, ale wiedział, z jak dużym potencjalnym zainteresowaniem ze strony policji i mediów mógł się wiązać, a zawsze działał w cieniu.
Jego zdaniem sam Jacek W. nie byłby w stanie zrobić takiego napadu i finalnie do niego nie doszło, ale podzielił się on z prokuraturą historią o nakłanianiu go do tego czynu (cała rozmowa TUTAJ).
Były piłkarz został oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej pod koniec 2022 roku.