Były reprezentant Polski zaskakuje. „Może mamy za duże wymagania co do tej drużyny?”

2025-03-24 16:08:10; Aktualizacja: 1 dzień temu
Były reprezentant Polski zaskakuje. „Może mamy za duże wymagania co do tej drużyny?” Fot. Adam Starszynski / PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: TVP Sport

Seweryn Gancarczyk wypowiedział się w rozmowie z Jakubem Kłyszejką na Sport.TVP.pl na temat aktualnej formy prezentowanej przez zespół „Biało-Czerwonych”.

Siedmiokrotny reprezentant Polski i aktualnie trener zespołu rezerw Górnika Zabrze nie dostrzega w drużynie prowadzonej przez Michała Probierza stylu, z którym można byłoby ją utożsamiać. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy upatruje w dążeniu przez selekcjonera do ciągłego grania trójką defensorów.

- Nie widać, co my chcemy grać. Reprezentacja powinna grać czwórką obrońców. Najlepsze wyniki osiągaliśmy właśnie w tym ustawieniu. Trener inaczej stwierdził, stawia na trzech defensorów. Mam mieszane uczucia, bo nasza kadra z czwórką z tyłu grałaby znacznie lepiej - powiedział w rozmowie z Jakubem Kłyszejką na Sport.TVP.pl.

Jednocześnie zadaje pytanie, czy przypadkiem nie oczekujemy od zespołu przechodzące zmiany zbyt wiele na obecnym etapie jej przebudowy.

***

200 złotych za zwycięstwo Polski z Maltą

400 złotych za zwycięstwo reprezentacji Polski z Maltą!

***

- Może mamy za duże wymagania co do tej drużyny? Może trzeba poczekać? Trwa wymiana niektórych zawodników, bo ze „starej” kadry nie zostało zbyt wielu graczy. Robert Lewandowski jest też już na końcu piłkarskiej drogi. Może trzeba dać czas tej reprezentacji, aby wykrystalizowała się kadra, która w przyszłości będzie nas zadowalać? - zapytał 43-latek.

- Mamy niezłych zawodników, ale wyników brakuje. Niby zwycięstwo ostatnio było, ale mieliśmy masę szczęścia. Litwa mogła prowadzić i wtedy pewnie byśmy przegrali to spotkanie. Dużo pracy czeka trenera Probierza. Po ostatnim meczu możemy być zaniepokojeni, bo słabo to wyglądało. Nie było pomysłu na grę, nie było wypracowanego stylu. Kibic nie widział, jak chcemy grać. Powinniśmy funkcjonować jako zespół, a tego z Litwą brakowało. Próbowaliśmy grać dłuższą piłką, wieloma dośrodkowaniami, a to nie wychodziło - dodał.

24 marca o godzinie 20:45 okaże się, czy te kilka dni po pierwszym spotkaniu wpłynął w pozytywny sposób na poprawę gry naszej drużyny na tle Malty.

Całą rozmowę z Sewerynem Gancarczykiem możecie przeczytać na stronie Sport.TVP.pl.