Były szkoleniowiec Valencii oskarża właściciela klubu. „Kazał nam przegrać w finale Pucharu Hiszpanii”

Były szkoleniowiec Valencii oskarża właściciela klubu. „Kazał nam przegrać w finale Pucharu Hiszpanii” fot. Christian Bertrand / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz
Źródło: The Guardian

Ceniony w Hiszpanii trener Marcelino uderzył w swojego byłego przełożonego Petera Lima, który od ośmiu lat zarządza Valencią. Oprócz destrukcyjnego wpływu na klub właściciel miał otwarcie domagać się od zespołu... porażki w finale Pucharu Króla.

Marcelino od końcówki czerwca bieżącego roku pozostaje bez zatrudnienia po tym, jak po słabych wynikach rozstał się z chlubą Kraju Basków - Athletikiem.

Przedtem 57-latek z Careñes przez dwa lata pracował w Valencii, gdzie miał dźwignąć z kolan zakurzoną markę hiszpańskiej piłki. Jak się okazuje, atmosfera wewnątrz klubu nie należała wówczas do najlepszych.

Peter Lim, singapurski magnat biznesowy, od dłuższego czasu generuje masę negatywnych emocji. Inwestor z Południowo-Wschodniej Azji w 2014 roku stał się większościowym udziałowcem sześciokrotnego mistrza kraju. Jego polityka spotyka się z dużą krytyką. Ta dodatkowo nasilała się z powodu słabych wyników sportowych drużyny.

Marcelino podczas swej przygody na Estadio Mestalla nie potrafił porozumieć się z Limem. Mimo trudnych warunków Hiszpan osiągał dobre wyniki, dwukrotnie meldując się w fazie grupowej Ligi Mistrzów i w końcu sięgając po krajowy puchar w 2019 roku.

Jak się okazuje, triumf z Pucharze Króla nie był po myśli singapurskiego biznesmena, który żądał od trenera porażki.

- Powiedziano nam, żebyśmy nie próbowali zdobyć pucharu. Żebyśmy nie grali najlepszym składem. Zrobiliśmy to, co powinno być naturalne dla takiego klubu, jak Valencia, która musi myśleć o wygrywaniu. Zrobiliśmy to, czego chcieli kibice, czego wymagała historia klubu. Ale było tak: „Powiedzieliśmy to, zrobiłeś tamto, oto konsekwencje” - stwierdził były opiekun jeszcze takich ekip, jak Villarreal czy Sevilla.

- Zwycięstwo w Pucharze Króla nie zaszkodziło naszym szansom w lidze. Nabraliśmy pewności siebie, rozpędu, co pomogło nam zająć miejsce premiowane awansem do Ligi Mistrzów.

Ostatecznie podopieczni Marcelino, wbrew właścicielowi, zwyciężyli w finałowym starciu z FC Barceloną stosunkiem 2:1.

Hiszpański szkoleniowiec stracił posadę w zespole z Walencji na początku kampanii 2019/2020. Decyzja ta wzbudziła raczej zaskoczenie kibiców, którzy w większości wspierali poczynania 57-latka. Zdaniem trenera wszystko wynikało głównie z polityki Lima. Ta zniweczyła momentalnie ciężką pracę innych, dbających o los klubu, ludzi.

- Klub się rozwijał. Kibice, zawodnicy, sztab szkoleniowy, dyrektor sportowy, dyrektor generalny - wszyscy zbudowali dobry zespół, który wyraźnie szedł w górę. Wtedy pojawił się właściciel, który zniszczył wszystko w rekordowym czasie. Zrobił to tak szybko, że można było zadzwonić do Księgi Rekordów Guinnessa. Zniszczono projekt, w którym gracze byli szczęśliwi. Czuliśmy, że możemy wygrać z każdym - oświadczył Marcelino.

Obecnie za wyniki „Nietoperzy” odpowiada Gennaro Gatusso. Z Włochem za sterami zespół zdobył w LaLidze dziesięć punktów na przestrzeni ośmiu kolejek.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] OFICJALNIE: Znów to zrobił... Sandro Tonali oskarżony o obstawianie zakładów po transferze do Newcastle United OFICJALNIE: Znów to zrobił... Sandro Tonali oskarżony o obstawianie zakładów po transferze do Newcastle United Zinédine Zidane opcją dla giganta. Brak znajomości języka nie stanowi problemu Zinédine Zidane opcją dla giganta. Brak znajomości języka nie stanowi problemu Zawodzi w Śląsku Wrocław na całej linii, ale Jacek Magiera jeszcze go nie skreśla. „Popracuję z nim” Zawodzi w Śląsku Wrocław na całej linii, ale Jacek Magiera jeszcze go nie skreśla. „Popracuję z nim” Marcus Rashford niepewny powołania na EURO 2024? „Znajduje się pod presją” Marcus Rashford niepewny powołania na EURO 2024? „Znajduje się pod presją” Wojciech Szczęsny jak Gianluigi Buffon. Juventus ma plan na przyszłość gwiazdy reprezentacji Polski Wojciech Szczęsny jak Gianluigi Buffon. Juventus ma plan na przyszłość gwiazdy reprezentacji Polski Trzeba będzie zapłacić za niego blisko 47 milionów euro. Kluby z Premier League zainteresowane Trzeba będzie zapłacić za niego blisko 47 milionów euro. Kluby z Premier League zainteresowane Agent Alphonso Daviesa oburzony. „Dostaliśmy ultimatum” Agent Alphonso Daviesa oburzony. „Dostaliśmy ultimatum”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy