Były wątpliwości, ale to dobry transfer Rakowa Częstochowa. Za nim „niesamowita” jesień

2023-11-20 10:24:50; Aktualizacja: 1 rok temu
Były wątpliwości, ale to dobry transfer Rakowa Częstochowa. Za nim „niesamowita” jesień Fot. Grzegorz Misiak/PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Transfery.info

Raków Częstochowa może być zadowolony. Władysław Koczerhin zaczyna powoli spełniać oczekiwania. Za nim naprawdę udane miesiące.

Raków Częstochowa w minionej kampanii sięgnął szczytu. Teraz trzeba się na nim utrzymać, co wydaje się być znacznie trudniejszym zadaniem.

„Medaliki” zajmują po 14. rozegranych spotkaniach w ramach Ekstraklasy czwartą lokatę. Do pierwszego Śląska Wrocław tracą sześć punktów.

Latem w szeregach mistrza kraju doszło jednak do kilku ważnych zmian. Przede wszystkim stery pierwszej drużyny przejął po Marku Papszunie Dawid Szwarga.

Ważną rolę w planach młodego szkoleniowca odgrywa Władysław Koczerhin.

Ukrainiec to ważna postać Rakowa, która nie potrafi jednak wykonać następnego kroku i stać się jednym z liderów projektu. Przy Limanowskiego zdają sobie sprawę, że ma potencjał, by tak się stało.

W swoim pierwszym pełnym sezonie w Częstochowie zanotował 12 trafień i cztery asysty w 45 spotkaniach. W bieżącej kampanii podtrzymuje formę.

Sześć trafień i cztery asysty na tym etapie rozgrywek to naprawdę solidny wynik. Koczerhin daje liczby i to się nie zmienia.

Tej jesieni 27-latek trafiał do siatki w starciach z Florą Tallin, Arisem Limassol, Piastem Gliwice, Ruchem Chorzów, Legią Warszawa i ŁKS-em Łódź. Do tego należy doliczyć asysty z Radomiakiem Radom, ŁKS-em, Sportingiem i Pogonią Szczecin.

Więcej dla Rakowa w lidze strzela jedynie Bartosz Nowak.

Koczerhina z perspektywy tych dwóch pełnych sezonów po prostu trzeba uznać za udany, choć nieco niedoceniany transfer. W Ukraińcu tkwią jeszcze zapasy niewykorzystanego potencjału, co stanowi wobec niego największy zarzut.