Cardiff City musi zapłacić pełną kwotę za transfer Emiliano Sali [OFICJALNIE]
2023-07-02 09:45:43; Aktualizacja: 1 rok temuCardiff City zostało zobowiązane przez FIFA do przelania drugiej i trzeciej raty na rzecz FC Nantes za transfer tragicznie zmarłego Emiliano Sali.
Środkowy napastnik prezentował się swego czasu bardzo solidnie na francuskich boiskach. Zwrócił tym na siebie uwagę ze strony zagranicznych zespołów. Spośród nich na jego pozyskanie zdecydowało się Cardiff City, wykładając na niego rekordowe 22 miliony euro w styczniu 2019 roku.
Drużyna z Walii przeznaczyła na argentyńskiego piłkarza takie środki w nadziei na to, że pomoże on utrzymać się im w Premier League.
Niestety nie było mu dane zaliczyć debiutu w nowych barwach, ponieważ po domknięciu formalności uzyskał jeszcze zgodę na powrót do Nantes, by pożegnać się z kolegami i kibicami.Popularne
Następnie miał niezwłocznie powrócić na Wyspy Brytyjskie. Nie udało mu się do nich dotrzeć, gdyż w drodze powrotnej awionetka, którą podróżował, spadła do kanału La Manche, powodując śmierć pilota oraz piłkarza.
To tragiczne wydarzenie doprowadziło do wybuchu konfliktu pomiędzy oboma klubami, bo Cardiff City uznało, że w zaistniałych okolicznościach nie przeleje przytoczonych środków na konto FC Nantes.
Ci niezwłocznie wnieśli skargę do FIFA na zagranicznego rywala i ta w toku prowadzonego dochodzenia zarządziła za konieczne przelanie pierwszej transzy w wysokości w wysokości sześciu milionów euro na rzecz francuskiego klubu.
Przedstawiciele „The Bluebirds” odwołali się od tej decyzji do Trybunału Arbitrażowego do spraw Sportu w Lozannie, gdzie nie zyskali przychylności i w konsekwencji przelali wskazaną kwotę na konto ekipy z Ligue 1.
Na tym sprawa nie została zamknięta, ponieważ w międzyczasie światowy organ piłkarskich rozpatrzył sprawę zapłaty drugiej i trzeciej raty, którą także zespół z Walii musi uiścić na rzecz FC Nantes.
Cardiff City nie zgadza się naturalnie z otrzymanym werdyktem, ale zdaje sobie sprawę, że składanie kolejnych odwołań nic nie da. Dlatego zwróciło się do FIFA z prośbą o odroczenie terminu spłaty łącznie 16 milionów euro do czasu wyjaśnienia niejasności wokół francuskiej drużyny.
„FIFA nakazała Cardiff City FC zapłacić, zgodnie z oczekiwaniami, drugą i trzecią ratę za transfer Emiliano Sali do FC Nantes.
Dyrektor generalny FC Nantes, Franck Kita, został umieszczony w areszcie policyjnym wraz z Bakarim Sanogo i Joaquimem Baticą przez JIRS, francuskich prokuratorów specjalizujących się w przestępczości zorganizowanej i finansowej. W czerwcu 2022 roku wszczęto dochodzenie sądowe w sprawie zarzutów - nielegalnego wykonywania działalności agenta sportowego, fałszerstwa i wykorzystywania fałszerstw, niewłaściwego wykorzystania majątku przedsiębiorstwa, oszustw podatkowych i zorganizowanego prania pieniędzy. Roszczenie klubu z tytułu zaniedbania we Francji przeciwko FC Nantes wskazują na bezpośrednią wymianę zdań wskazującą, że pan Kita informował pana Sanogo o proponowanej kwocie za transfer Emiliano Sali. Nie jest jasne, dlaczego.
W tych okolicznościach klub uważa, że byłoby bardziej sprawiedliwe, gdyby obowiązek zapłaty FC Nantes został odroczony do czasu zakończenia dochodzenia francuskiej policji i roszczenia naszego klubu przeciwko FC Nantes we francuskich sądach” - napisano w oświadczeniu.
Cardiff City domaga się przed tamtejszym wymiarem sprawiedliwości... 100 milionów euro wraz z odsetkami za „poniesione straty” ze strony ekipy z Ligue 1 oraz zwrotu sześciu milionów euro z odsetkami za „uszczerbek na reputacji”.
Na tyle walijska drużyna wyceniła niedoszłe występy Sali w drugiej części sezonu 2018/2019, które miały zapewnić jej utrzymanie w Premier League.